O jakości serialu świadczą nagrody przyznawane przez środowisko, ekspertów lub widzów. Ale najlepszym wskaźnikiem tego, czy twórcom udało się stworzyć dobry serial jest oglądalność. To ona decyduje, czy produkcja zostanie przedłużona na kolejne sezony. Czasem jednak widzowie nie poznają się na świetnej produkcji i oglądalność zdecydowanie nie odpowiada jakości serialu. Poznajcie pięć seriali, na których nie poznali się widzowie.
Nie mogłem przeżyć, kiedy po pierwszym sezonie postanowiono zakończyć emisję serialu opowiadającego o niewielkiej miejscowości w Kansas, która przetrwała atak jądrowy na Stany Zjednoczone. Produkcja to doskonałe studium społeczności w obliczu zagłady. Niestety, z powodu niskiej oglądalności stacja CBS zdecydowała nie zamawiać drugiego sezonu. Widzowie zaczęli wysyłać do siedziby stacji koperty z orzeszkami ziemnymi i uratowali drugi sezon. Niestety, on także się nie obronił.
Fringe
Serial twórcy "Zagubionych" J.J. Abramsa oraz scenarzystów filmu "Transformers" Alexa Kurtzmana i Roberta Orciego nie powtórzył sukcesu tych dwóch produkcji. A zaplanowany na sześć sezonów musiał się skończyć po pięciu. Chociaż nie jestem fanem sci-fi, "Fringe" oglądałem z przyjemnością i z zapartym tchem. W dużej mierze dzięki doskonałym aktorom (fenomenalny John Noble). Przedstawiany jako następca "Z Archiwum X" "Fringe" nie powtórzył tego sukcesu, ale warto go docenić.
Masters of Sex
Jeden z najmłodszych seriali w tym zestawieniu. Emitowana w stacji Showtime (znanej z równie odważnego "Californication") produkcja przedstawia historię twórcy seksuologii, dra William Mastersa z Uniwersytetu Waszyngtona w St. Louis. W badaniach pomaga mu była prostytutka, która jest jego głównym obiektem badawczym. Serial ceniony jest przede wszystkim za bardzo wysmakowane pokazywanie scen seksu, które przecież tak łatwo można było zwulgaryzować.
Luther
Liczący zaledwie 14 odcinków serial opowiada o detektywie policji, który często przekracza granice w pogoni za zabójcami. Jest tak zaangażowany w śledztwo, że złapanie mordercy staje się jego obsesją, a on sam prowadzi psychologiczne starcie nie tylko ze ściganym, ale i z samym sobą. Dokonały scenariusz, świetna fabuła bardzo mocno oddziałują na widza.
Sherlock
Znany z niezbyt udanego filmu "Piąta Władza" Benedict Cumberbatch zyskał uznanie krytyków właśnie dzięki tej produkcji BBC. To właściwie nie serial, tylko zbiór krótkich filmów, bo odcinki trwają 90 minut. Na razie wyemitowano dwa sezony po trzy odcinki, ale już zapowiedziano trzecią serię. Widzów zachwyca doskonałe aktorstwo i nowoczesne podejście do twórczości sir Artura Conan Doyle'a.