Są szkoły jazdy tylko dla kobiet, siłownie tylko dla kobiet, jak również salony piękności dla kobiet, ale to chyba akurat nic nadzwyczajnego. Od niedawna w sieci mamy przestrzeń tylko dla kobiet: femmera.com. Polską i pierwszą taką na świecie.

Strona główna femmera.com Screen z Femera.com

Reklama.

Anna Jośko

O co chodzi?
O emocjonalność, zmysłowość i seksualność widzianą oczami kobiet. Portal ma być płaszczyzną do wymiany wiedzy, promowania własnych, kobiecych inicjatyw, zajęć, sesji, publikacji. To agregator zgrabnie wyselekcjonowanych tematów, które mają zaoszczędzić nasz czas.

Każda z kobiet (internautek) może uczestniczyć w tworzeniu portalu, zamieszczając swoje lub wybrane z internetu materiały w postaci zdjęć, filmów, bądź tekstów. Femmera chce pozyskać ekspercką wiedzę seksuologów, psychologów, edukatorów, trenerów. Do współpracy już udało się namówić Betty Dodson, pionierkę ruchu wyzwolenia seksualnego kobiet.

Właścicielki portalu chcą rozwijać, edukować, ośmielać i otwierać kobiety. Hasłem portalu jest "My pleasure", które pojawia się spocie reklamującym portal. Przekaz jest prosty. Chodzi o to, by zacząć w końcu więcej mówić o własnej seksualności. Jak twierdzi jedna z właścicielek portalu femmera.com Aga Delfina Dellert dla portalu fpiec.pl:
–Niezaprzeczalnym faktem jest to, że kobiety nie mają takiego samego jak mężczyźni przyzwolenia społecznego na eksplorowanie i wyrażanie swojej seksualności. My chcemy to zmienić.

Femmera to portal, który był budowany od roku. Ma budować globalny zasięg, tak by za kilka lat stanowił kompendium wiedzy o kobiecej seksualności.