
Największa afera korupcyjna ostatnich lat. Najgłębsza patologia mediów od wielu lat. Symetria prawie doskonała. Centralne Biuro Antykorupcyjne i Prokuratura Apelacyjna w Warszawie mówią jednym głosem: największa w III RP. Czas powiedzieć: największy upadek mediów w III RP. Jedynie portale prawicowe i Telewizja Republika doceniają wagę wydarzenia, dostrzegają jego polityczne konsekwencje. Widoczne przecież od pierwszych godzin. CZYTAJ WIĘCEJ
Jednak nikogo nie powinno dziwić to, że tylko prawicowe media piszą o tej aferze. Pozostali dziennikarze mają układ ze stroną rządzącą i chodzą na ich pasku. Piszą pochlebnie względów na znajomości, a także dla wpływów z reklam.
"Decyzję o awansie Bieńkowskiej 'Gazeta Wyborcza' przywitała tytułem „Premiera Bieńkowska” na pierwszej stronie i gigantycznym tortem z lukru w środku. Zupełnym przypadkiem wewnątrz gazety znalazł się 24-stronicowy 'Magazyn o Funduszach Europejskich'"
Teraz pora napisać o kłamstwie smoleńskim. Antoni Macierewicz je ujawnił. Ale jak ono brzmi? Czego dotyczy? Nie wiadomo, a zresztą to nie jest ważne. Ważne, że można zestawić ze sobą "Smoleńsk" i "kłamstwo" i sprawić wrażenie, że w 2010 roku doszło do zamachu.
Błaszczak o wiceprezesie Macierewiczu: jest konsekwentny w działaniu. I to jemu Polska zawdzięcza to, że kłamstwo smoleńskie zostało ujawnione
Tylko jak na prawicy mogli dojść do tego, że ktoś kłamie ws. katastrofy smoleńskiej? Między innymi za pomocą takich filmów, jak "Anatomia upadku". Poniżej przedstawiamy fragment recenzji Stanisława Żaryna dla portalu braci Karnowskich, który podkreśla fakt, że rząd nas zdradził i staliśmy się lennikiem Rosji:
Film "Anatomia upadku" pokazuje, że zdrada Polski przez elitę urzędniczo-polityczną nastąpiła znacznie wcześniej niż 10 kwietnia 2010 roku. Ogromne wrażenie - szczególnie z dzisiejszej perspektywy - robią przytoczone w filmie fragmenty wypowiedzi rządzących z kwietnia 2010 roku. Zarówno konferencja prasowa Donalda Tuska z końca kwietnia, jak i wystąpienie w Moskwie Ewy Kopacz, pokazują ludzi składających hołd i dających wyrazy lojalności Władimirowi Putinowi. CZYTAJ WIĘCEJ
Fakt powierzenia nas Rosjanom to jedno. Bo oprócz tego, że jesteśmy lennikiem Putina, to jeszcze ulegamy homolobby. To tak, jakbyśmy służyli dwóm bożkom, bo wiadomo, że Putin zwalcza homoseksualizm. Jedyne co tłumaczy różnice opinii to to, że o lennie wobec Putina pisał portal Karnowskich, a o poddaniu się homoseksualistom Fronda. Teraz poczytajcie, jak nam zagrażają geje:
Dlaczego macie się bać? Bo według homoaktywistów jesteście chorzy (sic!) - jesteście po prostu wariatami, którzy zagrażają nie tylko sobie, ale także swojemu otoczeniu. Tyle w skrócie o spocie o wdzięcznym tytule „Homofob”. Zastanawiam się tylko kiedy (bo to, że w końcu to nastąpi jest niemal pewne) homolobby wystąpi z postulatami przymusowego leczenia i terapii dla piewców normalnej rodziny i zdrowych relacji seksualnych, czyli tzw. heteryków. CZYTAJ WIĘCEJ
Brzmi groźnie... Teraz pora na jednego z głównych bohaterów prawej strony, ojca Tadeusza Rydzyka. Szef Radia Maryja odkrył wielki spisek, który ma na celu zmienienie Polski w kraj homoseksualistów. Oto co Ojciec Dyrektor opowiedział niedawno na antenie swojej radiostacji:
Tak samo ze służbą zdrowia. Przecież oni to celowo robią, żeby ludzie wymierali! Starsi niech umrą jak najszybciej, chorzy niech umrą jak najszybciej, żeby nic nie kosztowali. Młodzi żeby nie zakładali rodziny w Polsce, tak ich kształtować, niech staną się homoseksualistami, niech staną się lesbijkami. Przecież po to jest to gender już od przedszkola. Tak wychować, żeby nie było rodziny, żeby ten naród, który był katolicki, żeby zniknął. CZYTAJ WIĘCEJ
A wiadomo, że w tym kraju katolicy są dyskryminowani. Potwierdza to wpis na Facebooku portalu Karnowskich.
Katolicy uciszeni kneblem homofobii, ksenofobii, faszyzmu i szeroko pojętej nietolerancji mają siedzieć w kościelnej kruchcie i wyzbyć się wszelkich odruchow sprzeciwu.
Dlatego trzeba bronić ojczyzny. Tak jak robi to jeden z blogerów Frondy, niejaki "Ogórek". Bloger wykrywa spiski i wrogów Kościoła. Na jego celowniku ostatnio znaleźli się Jezuici i ich portal Deon. Dlaczego? Bo przeprowadzili wywiad z buddystką Małgorzatą Braunek. To wystarczyło, by przestali być dla "Ogórka" katolickim portalem.
Ja mam inne zdanie na ten temat zabójstw. Kluczem jest motywacja. Zabójstwo jako intencja w celu zdobycia dobra innego człowieka lub w celu uczynienia mu krzywdy jest złem. Zabójstwo jako obrona przed agresorem jest absolutnym obowiązkiem, moralnie złem koniecznym, ale nie grzechem. Do takich właściwych sytuacji należą na przykład:
a) obrona ojczyzny
b) obrona bliskich
c) samoobrona
d) obrona Kościoła
e) obrona Wiary CZYTAJ WIĘCEJ
Wiecie już, że Polska jest zagrożona. Na szczęście prawicowe media chronią nasz kraj przed obcymi wpływami. Jakimi dokładnie? Tego nie potrafimy ustalić. Na szczęście wiemy, że jak jednego strażnika zabraknie to przyjdzie na jego miejsce ktoś inny. Dlatego ojczyzna nie była w potrzebie, kiedy Samuel Pereira wyjechał do Strasburga.
Zresztą, lęk o ojczyznę stał się powodem kolizji posła Tomasza Kaczmarka, który ostatnio rozbił swoje porsche. Powiedział, że w chwili wypadku myślał o kondycji kraju. Wiadomo dlaczego - jesteśmy blisko utraty niepodległości.