Władimir Putin spotkał się z papieżem Franciszkiem w Watykanie
Władimir Putin spotkał się z papieżem Franciszkiem w Watykanie Fot. Presidential Press and Information Office / kremlin.ru
Reklama.
Spóźnienie Władimira Putina, o którym poinformował serwis The Telegraph, miało wynikać z kłopotów komunikacyjnych. W przeciwieństwie do podróżny rozmowa z Franciszkiem przebiegła bezproblemowo. W oficjalnym komunikacie Stolicy Apostolskiej podkreślono, że w czasie spotkania omówiono kwestie związane z Bliskim Wschodem, a w szczególności z wojną domową w Syrii.
Obydwie strony zgodziły się, że należy położyć kres przemocy, która niszczy ten kraj, zapewnić pomoc humanitarną potrzebującym Syryjczykom oraz dążyć do pokojowego zakończenia konfliktu, kompromisu opartego na porozumieniu przedstawicieli różnych grup etnicznych i religijnych.
Franciszek i Putin pochylili się także nad relacjami łączącymi Watykan i Rosję, podkreślając, że są one dobre, oraz nad sytuacją chrześcijan mieszkających w nieprzyjaznych miejscach, gdzie ze względu na swoją wiarę są oni prześladowani (według komentatorów Rosja aspiruje wręcz do roli obrońcy gnębionych mniejszości chrześcijańskich).
Podczas rozmowy zwrócono także uwagę na konieczność promowania wartości broniących ludzkiej godności, życia i rodziny. Komunikat zamieszczony na stronie Prezydenta Federacji Rosyjskiej jest jeszcze bardziej zdawkowy – przypomina jedynie, iż była to trzecia wizyta rosyjskiej głowy państwa w Watykanie od czasu ustanowienia pełnej współpracy dyplomatycznej w grudniu 2009 roku.
Z ustaleń dziennikarzy wynika, ze Franciszek i Putin nie poruszyli szczegółowo tematu skomplikowanych relacji, jakie łączą Kościół katolicki i Rosyjski Kościół Prawosławny. Szczególnie napięte, jak zauważył "The Economist", są one na odcinku ukraińskim, gdzie są obecne zarówno kościoły uznające papieża (sam Kościół rzymskokatolicki oraz np. Kościół katolicki obrządku bizantyjsko-ukraińskiego), jak i kościoły znajdujące się w strefie wpływów Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, który uważa Ukrainę za "swój teren".
W ostatnich latach stosunki łączące Rosyjski Kościół Prawosławny ze Stolica Apostolską uległy wprawdzie pewnej poprawie – Benedykt XVI uważał prawosławie za potencjalnego sojusznika w walce o zachowanie w Europie chrześcijańskiego dorobku – niemniej wciąż nie należą do najserdeczniejszych. Bez wyjaśnienia spornych kwestii pielgrzymka papieża do Rosji pozostaje zaś projektem nierealnym, o czym świadczy chociażby to, że Putin nie zaprosił Franciszka do swojej ojczyzny.

Spotkania z głowami państw nie odciągają uwagi Franciszka od problemów tzw. zwykłych ludzi. W internecie furorę robi ujęcie pokazujące, jak papież dowcipnie karci nierozważnego pielgrzyma, który przybył na plac św. Piotra w koszulce z krótkim rękawem, choć watykańska aura nie należy o tej porze roku do najcieplejszych.