Prezes PZPN Zbigniew Boniek nie zamknie trybun przed kibicami drużyn przyjezdnych
Prezes PZPN Zbigniew Boniek nie zamknie trybun przed kibicami drużyn przyjezdnych Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta

Prezes PZPN Zbigniew Boniek nie przystał na wniosek komendanta głównego policji, który chciał, by mecze Ekstraklasy były do końca sezonu rozgrywane bez udziału kibiców gości. – Jestem zdania, że zamknięcie wszystkich sektorów kibiców gości w całym kraju mogłoby zostać odczytane jako akt bezsilności i kapitulacji wobec stosunkowo nielicznej grupy chuliganów – napisał Boniek.

REKLAMA
W liście, będącym oficjalną odpowiedzią na pismo komendanta głównego Marka Działoszyńskiego, Zbigniew Boniek podkreślił, że wprowadzenie "tego typu zbiorowej sankcji dyscyplinarnej" nie przyniosłoby dobrych efektów. Prezes PZPN przypomniał, że gdy stadion zostaje zamknięty dla kibiców drużyny przyjezdnej, ci przeważnie i tak przyjeżdżają na mecz. Robią to "nieoficjalnie", jako niezorganizowana formalnie grupa, bez podawania imiennej listy uczestników wyjazdu, swojej liczebności oraz trasy przejazdu.
– Próba rozgrywania meczów bez udziału kibiców przyjezdnych mogłaby spowodować, że fani poszczególnych drużyn przemieszczaliby się między miastami w zupełnie niekontrolowany sposób, co utrudniałoby pracę zarówno organizatorom meczów, jak i Policji. Nikt nie może bowiem odebrać kibicom prawa do swobodnego poruszania się po kraju – napisał Boniek.
Ponadto Boniek zauważył, że policja oraz organizatorzy spotkań posiadają narzędzia, która są w stanie zagwarantować bezpieczeństwo sportowców oraz samych kibiców. – Nie jesteśmy i nie powinniśmy przecież być zdani na łaskę czy niełaskę chuliganów – podkreślił prezes PZPN, nie zgadzając się przy tym z twierdzeniem komendanta Działoszyńskiego, wedle którego "stan bezpieczeństwa na polskich stadionach stale ulega pogorszeniu".
– Podczas obecnego sezonu Ekstraklasy zostało rozegranych 136 meczów i jak na razie odnotowaliśmy jeden poważny incydent (opisany przez Pana Komendanta) oraz dwa mniejsze, związane z zakłóceniami porządku oraz czynną agresją. Patrzmy pozytywnie na skalę patologicznych zjawisk poprzez liczbę 133 meczów, których przebieg i okoliczności nie wzbudziły negatywnych emocji oraz nie stworzyły zagrożenia dla życia i zdrowia ich uczestników – zaapelował prezes PZPN.
Boniek uważa również, że stosowanie kary zbiorowej byłoby niewłaściwe i nieproporcjonalne. – Trudno oczekiwać od PZPN nałożenia na wszystkie kluby Ekstraklasy zbiorowego, ogólnopolskiego zakazu przyjmowania kibiców gości w związku z tym, że chuligani Pogoni Szczecin rzucili w pociągu 36 petard oraz dopuścili się zniszczenia mienia MPK Poznań poprzez "wybicie 3 szyb, wyrwanie 4 włazów sufitowych oraz tapicerki z siedzeń, uszkodzenie wyświetlacza i pogięcie poręczy" – zaznaczył prezes PZPN, przypominając, że zapewnianie bezpieczeństwa w miejscach publicznych należy do ustawowych obowiązków policji.
List Zbigniewa Bońka dostępny jest na stronie PZPN.