W najnowszym "Newsweeku" Małgorzata Święchowicz pisze o biseksualizmie – homo i hetero jednocześnie. Biseksualni często ukrywają swoje homoseksualne związki latami. Nie potrafią się przyznać mężowi lub żonie, że równie mocno pragną osoby tej samej płci i nie mogą się zdecydować na związek tylko z kobietą lub tylko z mężczyzną. Często są sfrustrowani i depresyjni.
Biseksualizmu nie da się skategoryzować. Trudno powiedzieć, kiedy się zaczyna, a nigdy się nie kończy. To permanentny brak satysfakcji. Kiedy jest się z kobietą, pragnie się mężczyzny i na odwrót. W łóżku z kobietą, docenia się jej delikatność, zmysłowość, z mężczyzną jest inaczej, choć też dobrze.
Adam w wieku 17 lat miał już myśli erotyczne zarówno z kobietą, jak i z mężczyzną. Był przerażony, kiedy wszyscy pytali się go o dziewczynę. Bał się kobiet. Swoje życie seksualne rozpoczął od seksu z chłopakiem, a dopiero rok później spróbował z dziewczyną. I tak do dziś naprzemiennie, jet raz z kobietą, a raz z mężczyzną i zawsze są to długie związki.
Dorota (absolwentka teologii) bardzo długo zastanawiała się, co jest z nią nie tak. Pochodzi z bardzo religijnego domu, więc od dziecka wpajano jej, że ma być z mężczyzną. Kiedy po raz pierwszy zobaczyła swoje nagie koleżanki, zrozumiała, że nie jest tylko heteroseksualna. Znajomi podrzucili jej książki poświęcone biseksualizmowi i wysłali zaproszenie na spotkanie poświęcone tej kwestii. Tam poznała swoją obecną partnerkę. Gdyby nie to, że obie przyrzekły sobie wierność i że po prostu jest z nią szczęśliwa, zapewne już szukałaby relacji z mężczyzną.
Seksuolodzy zgodnie twierdzą, ze osób z zaburzoną seksualnością pojawia się u nich coraz więcej. Wśród gejów mężczyzna b uchodzi za zbyt mało homoseksualnego. Wśród lesbijek kobieta bi – za zbyt niebezpieczną, bo może kiedyś odejść z facetem. Zdrada z mężczyzną to dla lesbijki rzecz nie do przyjęcia. Na portalach randkowych lesbijki poszukują kobiet, ale jednocześnie zaznaczają, że nie mogą to być kobiety biseksualne. Obawiają się, że związek potraktują wyłącznie jako przerywnik, urozmaicenie i nie zaangażują się w tę relację. Biseksualni są traktowani jako osoby rozwiązłe, zepsute, niezdecydowane i niepewne.
Biseksualne kobiety często mają dość swoich męskich partnerów. Są znudzone, zmęczone, coraz rzadziej zadowolone z seksu i właśnie dlatego szukają dla siebie kochanek. Wiedzą, że ich mężowie nie zrozumieliby tego podwójnego życia i zdrady z kobietą, bo dla wielu mężczyzn coś dużo gorszego, niż zdrada z innym mężczyzną. Kobiety, które po latach dowiadują się, że ich mężowie, mieli romans z innym mężczyzną przeżywają to jeszcze gorzej. Patrzą na swojego męża jak na dewianta, który mógł przywlec do domu AIDS.
Biseksualni przychodzą po poradę do terapeuty tylko wtedy, gdy ta podwójność zaczyna ich bardzo męczyć. Kobiety zgłaszają się rzadziej. mężczyźni częściej. Według seksuologów to niejdnolitą i barwna grupa. Jedni są naprzemiennie raz w związkach hetero, a raz w homo, inni mieszają to dwubiegunowe życie, ciągle nie mogąc się zdecydować z kim aktualnie bardziej woleliby być. Według badań są bardziej sfrustrowani i depresyjni, ale przede wszystkim odrzucani przez społeczeństwo, zarówno heteroseksualne, jak i homoseksulane. Nikt nie rozumie zmienności, jakiej podlegają i właśnie to, jest ich największą bolączką.