
GRUBASY
Grubas. Wieloryb. Mors. Tłuścioch. Puszysty, przy kości – rzadko, bo za delikatnie. To ich codzienność. To słyszą. To widzą w oczach przechodniów, pasażerów metra. Byłam na „Grubasach“ w Instytucie Teatralnym. I trochę się tego przedstawienia bałam. Bo niezawodowcy. Bo...? CZYTAJ WIĘCEJ
Gość programu "Tomasz Lis na żywo" tłumaczył też, że otyłość nie jest czymś, co może być dla zmagających się z nią osób powodem do zadowolenia. - To nie jest coś, z czym człowiekowi może być dobrze - mówił. Przypominał też, że należy wziąć pod uwagę, iż przyczyny otyłości mogą być różne.
Grubo czyli puszyście
Brytyjscy lekarze, nie będą mogli niedługo używać słowa "otyły" przy pacjentach, bo może ich to wpędzać w kompleksy i jest niepoprawne politycznie. Tzw. poprawność polityczna to miecz obosieczny. O ile w jednej sytuacji umożliwia przekazanie trudnego komunikatu ze znieczuleniem, o tyle w innym przypadku może rozmydlić problem. Intencje są dobre, ale skutki nie zawsze. CZYTAJ WIĘCEJ
Na antenie TVP2 gwiazdor mówił również o postrzeganiu ludzi otyłych w kontekście stereotypów na temat tuszy, które są żywe od setek lat, a ukształtowała je głównie XIX-wieczna literatura. Postacie dickensowskie były bowiem puszystymi wesołkami. Dziś nikt z otyłością nie ma zbyt wiele powodów do radości. - Dziś człowiek gruby, to człowiek nieszczęśliwy - stwierdził.