
Ice Hotel znajduje się w Szwecji, w Jukkasjärvi, 200 km od koła podbiegunowego. Jest więc dość zimno, żeby przez cały sezon zimowy (czyli zwykle do kwietnia) stał tam budynek zbudowany z lodu. Troszkę większy niż klasyczne igloo.
REKLAMA
To doświadczenie skierowane do tych, którzy zdecydowanie nie należą do zmarzluchów. W zimowej części Ice Hotelu, wszystko jest zrobione z lodu, nawet łóżka. Są w prawdzie pokryte futrem, ale trudno jest mi sobie wyobrazić, że spanie na czymś, co może się zwyczajnie rozpuścić może być przyjemne. Ice Hotel jednak istnieje od wielu sezonów i ma mnóstwo gości. Część z nich wcale nie śpi na lodowych łożach, stworzono tam też część ciepłą, w której panują temperatury dodatnie i stoją klasyczne meble z drewna.
Co roku, lodowy hotel jest budowany na nowo we współpracy ze znanymi artystami. Powstają specjalnie zaprojektowane pokoje tematyczne. Jednym z ciekawszych był The Dragons Nest stworzony przez Bazarsada Bayarsaikhana. W tym roku
Christian Strömqvist i Karl-Johan Ekeroth ze studia PINPIN, w tym roku współpracują z hotelem już po raz trzeci. Tym razem zaprojektowali pokój, który nazwali "It's Alive!". Kojarzy się z czymś?
Pokój wykuty w lodzie, jest stylizowany na pracownie Wiktora Frankensteina. Sprzęty (a raczej ich lodowe repliki) opisane w powieści, znalazły tutaj swoje miejsce. Artyści stworzyli nawet swoją własną wersję transformatora Tesli. W hotelu tego typu można pozwolić sobie na takie zabawne rozwiązania. W końcu, jeżeli się nie sprawdzą, już w kwietniu przyjdzie wiosna, a wtedy niewiele z nich zostanie.
Więcej informacji o hotelu: http://www.icehotel.com/
O projektantach z PINPIN: http://pinpin.se/ (można tutaj także obejrzeć ich poprzednie prace)
O projektantach z PINPIN: http://pinpin.se/ (można tutaj także obejrzeć ich poprzednie prace)
