Nigella Lawson może mieć jeszcze większe kłopoty niż te, które zaczęły się od publicznej awantury z brutalnym mężem Charlesem Saatchim. Już wówczas zaczęto mówić, iż słynna kucharka w trudnych chwilach sięga po kokainę. Sama przyznała to podczas procesu, który wytoczyła swoim byłbym asystentkom. Kobiety uniewinniono i teraz to one mogą odpłacić się gwieździe.
Co prawda Nigella Lawson nie może zostać oskarżona o posiadanie narkotyków tylko i wyłącznie na podstawie własnych zeznań, jednak Scotland Yard postanowił podobno poszukać świadków, którzy mogliby potwierdzić, że gwiazda zażywała
narkotyki. Brytyjskie media sugerują, że tacy świadkowie mogą dziś znaleźć się z łatwością.
Według doniesień brytyjskich mediów, tego samego dnia śledczy Scotland Yardu na dobre wzięli się za poszukiwanie świadków, którzy mogliby potwierdzić, iż Nigella Lawson zażywała kokainę, której posiadanie jest w Wielkiej Brytanii zabronione. I funkcjonariusze zapewne najpierw udali się właśnie do Elisabeth i Francesci Grillo, które podczas swojego procesu nie raz opowiadały, jak Lawson w ich obecności sięgała nie tylko po jeden rodzaj używek.