Bożonarodzeniowe orędzie Edwarda Snowdena.
Bożonarodzeniowe orędzie Edwarda Snowdena. Fot. Guardian.com
Reklama.
– Urodzone dzisiaj dziecko nie będzie wiedziało czym w ogóle jest prywatność. Nigdy nie dowie się, co to znaczy mieć swój prywatny czas, mieć własne myśli, które nie są rejestrowane ani analizowane – mówił były kontraktowy pracownik amerykańskiej Narodowej Agencji Bezpieczeństwa. – To duży problem, bo prywatność ma znaczenie. Prywatność pozwala nam pojąć kim jesteśmy i kim chcemy być. – dodał.
Dwuminutowy filmik został nagrany w Moskwie, gdzie Snowden przebywa po otrzymaniu tymczasowego azylu. W swoim przemówieniu sytuację na świecie porównał do tej przestawionej w książce "1984" G. Orwella. – George Orwell otrzegał nas przed niebezpieczeństwem tego rodzaju informacji. Mikrofony, kamery, telewizory, które nas obserwują, to nic w porównaniu do tego, czym dysponujemy dzisiaj – powiedział.
– Już wygrałem. Pamiętajcie, że nie chciałem zmieniać społeczeństwa. Chciałem dać społeczeństwu szansę ustalenia czy samo powinno się zmienić – oświadczył we wtorek dziennikowi "Washington Post" w pierwszym dłuższym wywiadzie, którego udzielił od czasu przyznania mu czasowego azylu w Rosji.
Na koniec Snowden zaapelował – Razem możemy zakończyć masowe szpiegowanie i przypomnieć rządom, że jeśli chcą wiedzieć co czujemy, to zawsze taniej będzie zapytać, zamiast nas szpiegować.


źródło: tvn24.pl