Polscy politycy mogą stać się obiektem ataków Rosjan.
Polscy politycy mogą stać się obiektem ataków Rosjan. Fot. Dominik Werner / Agencja Gazeta  
Reklama.
Lena Kolarska-Bobińska, Paweł Kowal, Marek Siwiec i Jacek Saryusz-Wolski mogą byś dyskredytowani przez Rosjan – donosi "Rzeczpospolita" w ślad za ukraińskim wydawnictwem "Tiżdeń". Miało ono dotrzeć do listy 13 eurodeputowanych i planu ataków na nich. To zemsta za aktywne wsparcie prodemokratycznych i proeuropejskich protestów na Euromajdanie w Kijowie.

"Tiżdeń" powołuje się na informacje z Brukseli, gdzie analitycy jednego z instytutów o nazwie European Geostrategy, mieli dotrzeć do takiej listy. CZYTAJ WIĘCEJ

Źródło: "Rzeczpospolita"

Praca polityków z listy ma być monitorowana, by wykorzystać wszelkie możliwe okazje do ataków. W akcję zaangażowani mogą być rosyjscy dyplomaci, ale i pracownicy służb specjalnych. Siła rażenia takich ataków – niezależnie od tego, czy mających podstawy czy nie – może być tym większa, że w czerwcu 2014 roku odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego. Część polityków z listy planuje walczy o reelekcję.
Wobec protestujących stosuje się nie tylko naciski polityczne, ale i przemoc fizyczną. Tetiana Czornowił, opozycyjna dziennikarka i aktywistka biorąca udział w protestach na Majdanie, została brutalnie pobita. "Ukraińska Prawda", gazeta, w której Czornowił zamieściła wczoraj tekst "Tu mieszka kat" uważa, że zleceniodawcami pobicia byli wysoko postawieni urzędnicy państwowi.

Źródło: "Rzeczpospolita"