Justyna Kowalczyk zrezygnowała z udziału w tegorocznej edycji Tour de Ski. To protest przeciwko zmianom w regulaminie zawodów, które jej zdaniem nie gwarantowały współzawodnictwa na równych warunkach. – Wszystko zostało ukartowane tak, żeby nie wygrała Kowalczyk – mówi jej trener Aleksander Wierietielny.
"Bardzo mi przykro, ale w zaistniałej sytuacji nie mogę wystąpić w Tour de Ski" – napisała Kowalczyk na swoim profilu na Facebooku. Informację o rezygnacji z udziału zawodach potwierdził trener polskiej biegaczki Aleksander Wierietielny. "Wszystko zostało ukartowane tak, żeby nie wygrała Kowalczyk. Żeby walczyć, trzeba równych warunków" – powiedział na antenie TVN 24.
Główna rywalka Kowalczyk w Tur de Ski, Norweżka Marit Bjoergen, komentując aferę wokół zmian w regulaminie stwierdziła, że ewentualne zwycięstwo "nie będzie miało smaku i wartości". "To będą takie sobie zawody bez największej faworytki, więc i prestiżu" – oceniła.