Kamień Pomorski. Miejsce wypadku, w którym zginęło sześć osób
Kamień Pomorski. Miejsce wypadku, w którym zginęło sześć osób Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Gazeta
Reklama.
Prokuratura Okręgowa w Szczecinie poinformowała, że zakończyło się przesłuchanie Mateusza S., który przyznał się do winy oraz do tego, że w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia (do godziny 03:00) – tego dnia doszło do katastrofy – pił alkohol. Mężczyzna oświadczył jednocześnie, że 30 grudnia palił marihuanę, wyrażając przy tym skruchę oraz podkreślając, że żałuje swojego czynu. Mateusz S. zapewnił, że katastrofa była nieszczęśliwym wypadkiem, a nie umyślnie popełnionym przestępstwem.
Prokuratura Rejonowa w Kamieniu Pomorskim postawiła Mateuszowi S. zarzut spowodowania katastrofy w ruchu drogowym, w wyniku której śmierć poniosło sześć osób, a dwie doznały ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za samo spowodowanie katastrofy w ruchu drogowym grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności. W związku z tym, że mężczyzna znajdował się pod wpływem środków odurzających, wymiar kary może zostać zwiększony do 15 lat więzienia.
Rząd Donalda Tuska zapowiedział, że we wtorek, 7 stycznia, przedstawi "pakiet rozwiązań na rzecz walki z pijanymi kierowcami". Premier rozmawiał już na ten temat z ministrem spraw wewnętrznych Bartłomiejem Sienkiewiczem oraz ministrem sprawiedliwości Markiem Biernackim.