Reklama.
Jeszcze w październiku mówił o swojej miłości do Czeczenii i chęci zostania częścią tego kraju, dziś Steven Seagal rozważa ubieganie się o stanowisko gubernatora Arizony. Aktor znany z filmów akcji jak „Nico”, czy „Maczeta” tym samym poszedłby w ślady Ronalda Reagana czy Arnolda Schwarzeneggera.