Czy to już moda, czy raczej fanaberia przygasłej gwiazdy? Steven Seagal odwiedził Czeczenię i oznajmił, że "ma nadzieję stać się częścią tego kraju". Niedawno rosyjskie obywatelstwo otrzymał francuski aktor Gerard Depardieu.
Podczas październikowej wizyty aktor uczestniczył w obchodach 195-lecia Groznego i urodzinach prezydenta Republiki Czeczeńskiej - Kadyrowa. Saegal nazwał jubilata "wielkim przywódcą" i "bratem". - Pozdrawiam Czeczenię i mojego brata Ramzana Kadyrowa. To dla mnie wielki honor, że Ramzan Achmatowicz zaprosił mnie i moją rodzinę, bym uczestniczył w tym wyjątkowym wydarzeniu. Mam nadzieję, że w przyszłości stanę się częścią tego kraju. Ramzanie Achmatowiczu, na zawsze pozostanę twym przyjacielem - powiedział aktor, którego cytuje rosyjska agencja prasowa RIA Nowosti.
Do Groznego przyjechały także inne gwiazdy: Lou Bega, London Beat i Snap. W poprzednich latach tę rosyjską republikę odwiedzali też Jean-Claude Van Damme i Gerard Depardieu. Ten ostatni otrzymał nawet od Kadyrowa honorowe obywatelstwo i pięciopokojowe mieszkanie w Groznym.