Adam Małysz i Rafał Marton
Adam Małysz i Rafał Marton

Ponad 3 000 m. n.p.m., kamienista droga i przeszło 300 km odcinka specjalnego. Tak wyglądał trzeci etap rajdu Dakar 2014, który odbył się u podnóża Andów. Po raz pierwszy w tegorocznej edycji kierowcom przyszło zmierzyć się na dużej wysokości.

REKLAMA
Najwyższy punkt na trasie dla aut z San Rafael do San Juan był położony powyżej 3 000 m n.p.m. ! Nie przeszkodziło to jednak Polakom w uzyskaniu bardzo dobrych wyników. Adam Małysz pokonał górzyste tereny i awansował o jedną pozycję w klasyfikacji generalnej rajdu.
- Dzisiaj nie mieliśmy szczególnych problemów. Co prawda w połowie trasy tył auta zaczął być nieco nadsterowny i zarzucało trochę samochodem. Niezależnie od tego było dobrze. Odcinek był strasznie skalisty i bogaty w kamienie, przez co zmienialiśmy raz koło. Chwała mechanikom, że po wczorajszym dachowaniu dali radę doprowadzić samochód do odpowiedniego stanu i mogliśmy jechać dalej bez większych komplikacji. – powiedział nam Adam zaraz po przekroczeniu mety.
logo
Adam Małysz i Rafał Marton

Początkowo meta trzeciego odcinka została przesunięta do 222 km ze względu na złe warunki, jednak po ich poprawie ostatecznie auta pojechały cały odcinek. Adam Małysz z Rafałem Martonem ukończyli etap z czasem 3h19:30, czyli mieli tylko 20 minut straty do będącego dziś w świetnej formie i deklasującego rywali Naniego Romy, co przełożyło się na 20. miejsce w klasyfikacji generalnej. Roma po dzisiejszym odcinku awansował na pierwsze miejsce. Adam i Rafał tracą do niego 1h34:59.
- Ogólnie wrażenia mamy dobre. Wprawdzie jesteśmy około 20-stego miejsca, ale dziś różnice czasu były dość niewielkie i pojechaliśmy tylko 20 minut wolniej, niż najszybszy kierowca. Cały czas jesteśmy dobrej myśli, walczymy i już nie możemy doczekać się jutrzejszego maratońskiego odcinka, który będzie miał ponad 600 km.- skomentował Małysz.
Jutro kolejnych 868 km do przemierzenia. Czwarty etap jest prawdziwym maratonem i obejmuje 657 km odcinka specjalnego z San Juan do Chilecito przez bajeczne kaniony i rzeki. Nie będzie to jednak odpowiedni czas
na podziwianie widoków. :) Gra o podium w Rajdzie Dakar 2014 toczy się dalej!