
W środę Donald Tusk zapowiedział, że w 2022 roku Polska "będzie w grupie 20 najbogatszych państw świata". Oczekiwanie na dostatnią przyszłość Polacy mogą sobie umilić spoglądaniem na Norwegię, gdzie wszyscy obywatele "zostali właśnie milionerami". Oto bowiem majątek Państwowego Funduszu Emerytalnego Norwegii przekroczył granicę 5,1 bln koron. Dzięki temu na każdego Norwega przypada ponad milion koron z funduszu.
REKLAMA
Utworzony w 1990 roku Państwowy Fundusz Emerytalny Norwegii (Globalny) jest zasilany m.in. dochodami pochodzącymi ze sprzedaży ropy i gazu ziemnego. Zgromadzone w nim środki są także inwestowane w papiery wartościowe oraz nieruchomości. Niedawno wysokość majątku Funduszu osiągnęła poziom 5,11 bln koron.
W Norwegii żyje obecnie mniej więcej 5 096 300 obywateli, więc gdyby środki zostały równo rozdzielone, to każdy otrzymałby nieco ponad milion koron (około 119 tysięcy tysięcy euro).
Oczywiście są to tylko statystyczne zabawy, norweskie władze nie zamierzają wypłacać obywatelom tych pieniędzy, ponieważ – zgodnie z decyzją parlamentu – stanowią one zabezpieczenie na czarną godzinę. Obecna wartość Funduszu stanowi 183 procent ubiegłorocznego PKB Norwegii.
źródło: The Economic Times
