Reklama.
Reklama.
Reklama.
Australijski Hotel Hotel
10 stycznia 2014, 10:32·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 10 stycznia 2014, 10:32Hotel Hotel znajduje się w stolicy Australii, Canberze. Jest zlokalizowany w okolicy idealnej dla tych, którzy chętnie korzystają z dobrodziejstw kulturalnych instytucji i przeróżnych galerii. To tutaj mieszka największa grupa podróżników, działaczy kulturalnych i miłośników sztuki, którzy razem z lokalnymi studentami, sprawiają, że dzielnica jest żywa i bogata w wydarzenia.
Reklama.
Hotel hotel został stworzony przez założycieli australijskiej firmy Molonglo Group, która zajmuje się (z grubsza) obrotem nieruchomości i zarządzaniem przestrzenią komercyjną.
Na pierwszy rzut oka raczej nie powiedziałabym, że ten hotel znajduje się w ogóle w Australii, strzelałabym, że to Berlin. Dopiero wczytując się w opisy filozofii miejsca i dostępnych usług można naprawdę zauważyć różnicę i luz, typowy dla antypodów.
Wygląd hotelu jest według mnie, pod prawie każdym względem zachwycający. Został urządzony przez wielu różnych, współpracujących między sobą artystów i projektantów. Zajmuje trzy piętra budynku Nishi, stworzonego przez studio Fender Katsalidis i Suppose Design Office z Japonii. Na pozostałych piętrach znajduje się kino, księgarnie, sklepy, oraz kilka różnych barów, kawiarni i restauracji.
W sumie, w hotelu znajduje się 68 pokoi i 28 apartamentów. Najważniejszym projektantem wszystkich wnętrz był filmowiec specjalizujący się w teledyskach (nie projektant), Don Cameron. Wszystkie pokoje mają więc wyraźny, wspólny mianownik. Wszystkie przestrzenie są urządzone przy pomocy surowych, organicznych materiałów. Ściany są pokryte tynkiem glinianym, drewno pochodzi z recyclingu, nawet tapety są zrobione z naturalnych włókien. Na pierwszy rzut oka można tego nie zauważyć, wyraźnie jednak widać, że założyciele wyznają filozofię punk over posh.
Nie jestem w stanie w jednym artykule opisać wszystkich pomysłów, które zostały tutaj wprowadzone w życie. Po to powstał blog, na którym opisywane są ich działania i kolejne kolaboracje. To raczej historia bez końca.
Reklama.