
Reklama.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej przedstawiciele WOŚP, w tym sam Jerzy Owsiak, poinformowali, że dzisiaj zadeklarowana przez darczyńców kwota osiągnęła poziom 35 489 735 złotych (większość pieniędzy nie trafiła jeszcze na konto WOŚP).
Kulminacyjnym punktem konferencji były jednak pytania dziennikarzy, które koncentrowały się wokół słów posłanki Krystyny Pawłowicz i innych krytyków WOŚP. Owsiak nie chciał skomentować słów Pawłowicz, pytając tylko "a kto to jest?". Zamiast o posłance Owsiak opowiedział o 10-letnim Łukaszu, który pomagał w zbieraniu pieniędzy, choć jest śmiertelnie chory. – Jesteś naprawdę gość, jesteś człowiek, którego chcę przytulić do serca – tak Owsiak zwrócił się do Łukasza, którego niebawem odwiedzi.
Dziennikarze nie dawali jednak za wygraną i znów zapytali o krytyków WOŚP. Wyraźnie podirytowany Owsiak wszedł wtedy na stojące obok niego biurko, pytając, "gdzie jest słoik z pieniędzmi, które chowam?". Następnie lider WOŚP zwrócił się do do kamery, pytając ludzi, czy zwariowali. – Zróbcie coś dla innych, a wtedy macie możliwość mówienia o tym, co może zrobić inna osoba – zaznaczył Owsiak.