Sushi staje się w Polsce coraz bardziej popularne. Polacy, podobnie jak miliony ludzi na całym świecie, pokochali ryż łączony z kawałkami ryby, oraz innymi składnikami, takimi jak awokado, krewetki czy paluszki krabowe. Dotychczas sushi uchodziło za danie przede wszystkim drogie i trudne do przygotowania. Na warsztatach zorganizowanych przez markę Blue Dragon, które odbyły się 24 stycznia w Warszawie, japoński mistrz Wilson Chung udowodnił, że sushi to danie, które można w łatwy sposób przygotować samemu w domu.
Sushi pochodzi z Japonii, gdzie między XIV a XVI wiekiem zaczęto zawijać surowe ryby w ryż doprawiony octem, aby wzmocnić ich smak i dłużej utrzymać swieżość. Sama nazwa "sushi" oznaczała "kwaśny smak". Współczesna wersja sushi powstała z kolei na początku XIX wieku, w okolicach obecnego Tokio. Były to małe ilości ryżu przyprawione octem i połączone z kawałkami ryb złowionych w zatoce tokijskiej. Takie sushi przygotowywało się szybko, a niewielkie kawałki łatwo było jeść jedynie przy pomocy rąk. Kiedy sushi stało się popularne także poza Japonią, do jego jedzenia zaczęto używać pałeczek i stosować urozmaicone dodatki.
24 stycznia 2014 roku w Warszawskiej Akademii Kulinarnej odbyły się warsztaty azjatyckiej marki Blue Dragon, poprowadzone przez mistrza kuchni dalekiego wchodu Wilsona Chunga. Podczas spotkania można się było przekonać, że samodzielne przygotowywanie sushi jest łatwe, potrafi być równie przyjemne, jak jego jedzenie, a produkty do sushi można także wykorzystać na wiele różnych sposobów urozmaicając codzienne dania.
Co jest potrzebne do przygotowania sushi?
– Podstawę każdego sushi stanowi specjalny ryż do sushi przyprawiony octem ryżowym – mówił podczas warsztatów mistrz Wilson Chung. – Zwykły ryż nie nadaje się do tego, ponieważ po ugotowaniu nie jest wystarczająco kleisty. Ryż do sushi trzeba przygotowywać starannie, przestrzegając instrukcji z opakowania – dodał. Jak sama mogłam się przekonać, nie jest to trudne, ale wymaga dokładności. Ugotowany ryż należy także doprawić specjalnym sosem, albo, alternatywnie, octem ryżowym zmieszanym z cukrem i solą i zostawić do wystudzenia.
Jeśli chcemy zrobić maki, czyli rolki ryżu z różnymi dodatkami w środku, będziemy także potrzebować Nori, czyli ciemnozielonych płatków z prażonych alg morskich oraz niewielkiej maty zrobionej z bambusa, która umożliwia zwinięcie składników w rolkę.
Do środka maków możemy włożyć surowego łososia pociętego na podłużne paski, ogórek, paluszki krabowe, awokado, a smak wzbogacić niewielką ilością majonezu czy serka kremowego. Odrobina pasty wasabi, zrobionej z zielonego chrzanu japońskiego, nada naszemu sushi charakterystycznej ostrości. Gotowe sushi podajemy wraz z sosem sojowym, oraz z pastą wasabi. W trakcie jedzenia przegryzamy marynowany imbir, aby oczyścić kubki smakowe i w pełni docenić smak potrawy. Ciekawą propozycją, szczególnie dla osób, które nie są przekonane do surowych ryb, jest wykorzystanie do maków pieczonego łososia. W tym wypadku, zamiast sosu sojowego i wasabi, warto użyć słodkiego sosu teriyaki.
Na warsztatach Winstona Chunga miałam okazję zrobić cztery rodzaje sushi. Był to mój pierwszy raz, więc nie spodziewałam się zachwycającego efektu. Okazało się, że wcale nie jest to jednak takie trudne! Najpierw zajęłam się robieniem zwykłych maków. Udało mi się to bez większych problemów. Gorzej było z tzw. odwróconymi makami, gdzie ryż znajduje się na zewnątrz rolki, a nie w środku. Tutaj trzeba było się trochę nagimnastykować.
Zdecydowanie największą trudność sprawiły mi jednak Nigiri, czyli najpopularniejsza obok tradycyjnych maków, postać sushi. Ryż formuje się w owalne paluszki, a następnie kładzie się na nie jednego rodzaju rybę lub owoc morza. Całość jest dość trudna w wykonaniu, ponieważ do zrobienia Nigiri nie stosuje się bambusowej maty, lecz nasze własne dłonie.
– Przygotowanie sushi jest naprawdę proste i może być znakomitą zabawą podczas spotkania w gronie rodziny czy przyjaciół. Wielu z nas wydaje się, że jest to danie na pozór niedostępne dla przeciętnego człowieka, bo jest drogie i wygląda na trudne do przygotowania. Nic bardziej mylnego. Każdy może przygotować swoje własne sushi w domu i nie musi wydawać na to wielkich pieniędzy – powiedział podczas warsztatów dalekowschodni mistrz Winston Chung.
Wszystkie produkty, niezbędne do zrobienia domowego sushi, znajdziemy w większości sieci handlowych, na półkach z żywnością orientalną. Kupując je, warto także pamiętać, że wiele z nich można później wykorzystać w codziennej kuchni, aby wzbogacić smak domowych potraw takich jak mięso, ryby, sałatki, czy zupy.
A jak po warsztatach wyglądało moje pierwsze, własnoręcznie zrobione sushi? Sami oceńcie. Po kilku godzinach nauk Winstona Chunga, jedno wiem na pewno - nie należy bać się surowej ryby. ;)