Antoni Macierewicz gromiony przez własną partię. Ujawniono wewnętrzny raport PiS, który pogrąża go w sprawie służb

Zarówno SKW, jak i SWW, powstały w 2006 roku - zastąpiły Wojskowe Służby Informacyjne. Zbigniew Wassermann swojego audytu dokonał w styczniu 2007 - wtedy też raport trafił do Jarosława Kaczyńskiego. Wyniki były niezbyt dobre dla Antoniego Macierewicza, choć nie był jeszcze znany jego raport ws. likwidacji WSI - ten pojawił się dopiero w lutym.

Wassermann stwierdził, między innymi, że o ile likwidacja WSI poszła Macierewiczowi "skutecznie", to już powołanie SKW i SWW było porażką. W trakcie audytu uznano, że służby te nie są w stanie wypełniać swoich obowiązków, a tym bardziej zastąpić WSI. Powody: "monstrualny bałagan", brak ludzi, a agenci boją się dekonspiracji - donosi "Gazeta Wyborcza". W podsumowaniu audytu pada nawet stwierdzenie o "zagrożeniu bezpieczeństwa sił zbrojnych".

Innym ważnym wnioskiem jest to, że we władzach SKW zasiadały osoby, które wcześniej nie miały żadnego doświadczenia w pracy w służbach. Likwidacja jednego organu i chaotyczne powołanie drugiego sprawiło też, że wiele źródeł informacyjnych i agentów po prostu zostało bez "opieki" służb. Do tego dochodzi fakt, że część budynków SKW miała słabą ochronę, co groziło "utratą dokumentów zawierających tajemnicę państwową".