O Scarlett Johansson znów rozpisują się wszystkie portale internetowe
O Scarlett Johansson znów rozpisują się wszystkie portale internetowe Fot. SodaStreamGuru / youtube.com

O takim rozgłosie wielu reklamodawców może jedynie pomarzyć. Izraelska firma SodaStream zatrudniła Scarlett Johansson w roli ambasadorki, by ta promowała jej syfony. Obecność gwiazdy Hollywood w spocie przedsiębiorstwa posiadającego fabrykę na Zachodnim Brzegu Jordanu, części Palestyny zajmowanej niezgodnie z prawem międzynarodowym przez Izrael, od razu wywołała burzę. Oliwy do ognia dolała sama Johansson, rezygnując w środę z bycia ambasadorką organizacji humanitarnej Oxfam, która nieprzychylnie patrzy na izraelskie osadnictwo na Zachodnim Brzegu.

REKLAMA
O rezygnacji Scarlett Johansson z funkcji ambasadorki organizacji Oxfam poinformował rzecznik prasowy aktorki. Jej decyzja ma związek z reklamą wyrobów firmy SodaStream, której fabryka mieści się na Zachodnim Brzegu.
Oxfam podkreśla, że w świetle prawa międzynarodowego Izrael nie może zajmować tych terenów i bojkotuje wytwarzane tam produkty. Zdaniem organizacji przedsiębiorstwa operujące na terenach zasiedlonych nielegalnie przez Izrael przyczyniają się do dalszego ubożenia Palestyńczyków.
Poglądy Johansson nie są tak radykalne, więc aktorka postanowiła zakończyć trwającą od ośmiu lat współpracę z Oxfamem, podkreślając przy tym, że jest bardzo dumna z osiągniętych w jej trakcie dokonań.
Reklama syfonów (a ściślej rzecz ujmując: autosyfonów) firmy SodaStream miała pojawić się w telewizji podczas transmisji Super Bowl. Stacja Fox, która pokaże mecz, poinformowała jednak, że na pewno nie wyemituje spotu w całości. Jej decyzja nie ma związku ani z Palestyną, ani z Izraelem. Pod koniec reklamy Johansson mówi bowiem: "Sorry, Coke and Pepsi". Obydwie firmy nalezą do głównych sponsorów Super Bowl…
Firma SodaStream nie powinna jednak narzekać. O zamieszaniu mówi się na całym świecie.


źródło: Time World