Nowy, nowojorski butik Balenciaga został zaprojektowany przez creative directora marki - Alexanda Wanga i architekta wnętrz Ryana Korbana. Projektanci odnaleźli wspólny język już wcześniej, kiedy współpracowali tworząc butik Wanga.
Przestrzeń od progu miała za zadanie robić monumentalne wrażenie. Ściany są wyłożone włoskim, zielonym marmurem, co jest raczej nietypowym, chociaż w tym wypadku bardzo trafionym wyborem. Sufity we wnętrzu są jak pałacowe, około trzy razy wyższe, niż te zazwyczaj spotkane w podobnym budownictwie.
Całe wnętrze jest zwieńczone spektakularnym, zakrzywionym świetlikiem, bez którego o nowym butiku Balenciaga, raczej nie rozpisywałyby się portale architektoniczne. Luksusowa marka raczej nie miała ciasnego budżetu.
To w tej chwili jedyny butik marki w wielkim mieście, poprzedni mieścił się w Chelsea, jednak huragan Sandy zmusił właścicieli do zamknięcia. To pierwsza przestrzeń handlowa zaprojektowana przez Wanga, odkąd objął on stanowisko creative directora marki.
Butik zajmuje w sumie przestrzeń ponad pięciuset metrów kwadratowych. W tej ogromnej przestrzeni znalazło się miejsce jedynie na wyeksponowanie damskiej części kolekcji Balenciaga. Po drugiej stronie ulicy, pojawi się także męski oddział. Zdjęcia prezentują przestrzeń jeszcze niezaaranżowaną, bez wystawy, bez ubrań. Właśnie przez to wydaje się jeszcze bardziej intrygująca.