![[url=http://www.shutterstock.com/pic-102665183/stock-photo-marrying-couple-in-a-church-with-groom-crossing-his-fingers-behind-his-back.html?src=csl_recent_image-1]Brytyjska wiza za ślub z Polką[/url]](https://m.natemat.pl/0b400d928014e3497c7df9217688846e,1500,0,0,0.jpg)
"Chcesz zarobić szybko dużą kasę? Przyjedź do Anglii na fikcyjny ślub z Hindusem. Wszelkie koszty pokrywa mąż" – takich ogłoszeń na polskich portalach pojawia się ostatnio coraz więcej. Obcokrajowcy, m.in. z Indii i Pakistanu, zdobywają wizy w Wielkiej Brytanii już nie tylko żeniąc się z mieszkankami Wysp, ale także proponując przez pośredników "ślubne wycieczki" all inclusive młodym Polkom. Oferty są atrakcyjne - za wyjazd można zarobić od 20 do 30 tys. złotych i dostać gwarancję pracy.
Szukam dziewczyny, która zechciałaby wyjechać do Anglii na fikcyjny ślub za 30 tysięcy. Wszelkie koszty utrzymania, tj. bilety, wyżywienie, mieszkanie, ubrania, pokrywa mąż. Możliwość podjęcia pracy.
Ślub z Pakistańczykiem za 30 tys.. Ty nic się nie martwisz, masz możliwość podjęcia pracy.
Oferta dla kobiet w wieku 22-28 lat. Oferuje darmowy przelot i wszystkie koszty pobytu tutaj pokrywam.
Szukam odpowiedzialnych i elokwentnych dziewczyn, które pomogą w zdobyciu wizy studentom z Indii. W grę wchodzi tylko ślub cywilny bez żadnych zobowiązań małżeńskich. W zamian przyszły małżonek zapewnia przeloty do Anglii, utrzymanie w czasie transakcji i prezent ślubny w wysokości 20 000 zł.
Dlaczego to właśnie do Polek skierowane są te ogłoszenia? Bo są tańsze. Jak podawał niedawno "The Polish Observer", tygodnik dla rodaków na Wyspach, jeszcze przed 2004 rokiem fikcyjny związek małżeński z obywatelem brytyjskim kosztował od 12 do 15 tysięcy funtów. Po otwarciu się na imigrantów ceny najpierw spadły o połowę, a w ostatnich latach nawet o 75 proc. Na to, co dla Brytyjki nieopłacalne, Polka może się więc skusić bez negocjacji (zdarzają się oferty poniżej 20 tys. złotych).
Dariusz Kostyra, prawnik i kierownik Centrum Obsługi Cudzoziemców - Karta Pobytu, jest przekonany, że za takimi ogłoszeniami stoją grupy podobne do tych, które pośredniczą w załatwianiu fikcyjnych małżeństw na terenie Polski. Żerują one zarówno na obcokrajowcu, który chce uzyskać prawo do legalnego pobytu w Wielkiej Brytanii, jak i na naiwnych klientkach, które kuszą duże pieniądze.
To tylko jedno z wielu zagrożeń. Żaden pośrednik, nawet w przypadku zawarcia małżeństwa, nie zagwarantuje, że "mąż" dotrzyma warunków umowy. Przekonały się o tym Polki z Wielkiej Brytanii, które zgodziły się na fikcyjny ślub. "The Polish Observer" opisywał na przykład historię kobiety z Oksfordu, która otrzymała od Albańczyka propozycję zawarcia związku małżeńskiego za 7,5 tys. funtów. Mężczyzna zapłacił niecałe 2 tys., a gdy żona próbowała upomnieć się o resztę u jego rodziny, została pobita.

