
Reklama.
– Mogę tylko ostrzec rosyjskiego prezydenta przed przyjęciem Janukowycza, co byłoby równoznaczne z udzieleniem schronienia krwawemu dyktatorowi - napisał Kliczko na łamach niemieckiego tabloidu "Bild". Stwierdził również, że "Janukowycz powinien odpowiadać za swoje czyny przed ukraińskim sądem".
Według Kliczki, były prezydent ukrywa się na Krymie, choć to nie jest pewne. Według Kliczki są poważne przesłanki do tego by twierdzić, że były prezydent ukrywa się na Krymie w rosyjskiej bazie wojskowej.
Szef partii UDAR opisał również antyopozycyjny incydent, którego padł ofiarą jeszcze podczas protestów na Majdanie. Pewnego razu o drugiej w nocy, gdy jechał na Majdan, jego auto chcieli zatrzymać prowokatorzy – Kliczko kazał kierowcy dodać gazu, a wtedy mężczyźni oddali kilka strzałów w stronę samochodu. Nikt nie został ranny.
Źródło: Tokfm.pl