W Republice Południowej Afryki znajduje się wiele pięknych i luksusowych hoteli otoczonych dziką naturą. Lion Sands znajduje się w rezerwacie Sabi Sand, nad brzegiem rzeki Sabi i w moim prywatnym rankingu, kandyduje do jednego z najbardziej magicznych hoteli w RPA.
Goście odwiedzający ten ośrodek mają do wyboru w sumie 21 pięknie urządzonych domków, w których znajdują się prywatne apartamenty. Ośrodek udostępnia swoim gościom wszelkie usługi stosowne dla pięciogwiazdkowego hotelu, SPA, siłownie i basen z przepięknym widokiem.
O wyśmienitą kuchnię i świeże składniki dbają lokalni szefowie kuchni. To jednak nie dla jedzenia, ani luksusów przyjeżdża się do Lion Sands. Rezerwat przyrody jest domem dla wielu gatunków dzikich zwierząt i roślin. Hotel organizuje dla swoich gości samochodowe wycieczki na safari z przewodnikiem.
W Sabi Sand dość łatwo trafić na wylegujące się w słońcu lwie rodziny, lub ucztujące żyrafy. Dla odważnych, hotel przygotował specjalne domki na platformach, w których można spędzić noc pod prawie gołym, afrykańskim niebem.
W całości zrobione z drewna i szkła, luksusowe domki na drzewie są w pełni bezpiecznie, pomimo tego, że znajdują się w dzikim rezerwacie. W domkach nie ma prądu, ale jest dostęp do bieżącej wody i w pełni wyposażona łazienka.
Na gości będzie tutaj co wieczór czekał zastawiony stół i masażysta, który pomoże zrelaksować się przed zachodem słońca. Noc w takim miejscu, to przeżycie z pewnością zachwycające, wielokrotnie bardziej niż przejażdżka jeepem po safari. Na stronie Lion Sands co jakiś czas pojawiają się ciekawe promocje. Istnieje także możliwość zorganizowania wesela.