Po słabszym występie w szwedzkim Falun, w piątkowym konkursie skoków w fińskim Lahti Kamil Stoch uspokoił kibiców. Dwukrotny złoty medalista z Soczi w Finlandii zajął trzecie miejsce i znacząco zmniejszył dystans w klasyfikacji generalne do Petera Prevca, który kilka dni temu odebrał mu koszulkę lidera Pucharu Świata.
Jeszcze przed rozpoczęciem konkursu w Lahti Kamil Stoch tracił do nowego lidera Pucharu Świata Petera Prevca ze Słowenii aż 17 punktów. Po pierwszej serii wydawało się, że dwukrotny mistrz olimpijski igrzysk w Soczi powiększy stratę do swojego najgroźniejszego konkurenta w walce o Kryształową Kulę. Stoch zajmował bowiem miejsce szóste, a Prevc był trzeci.
Trudne warunku towarzyszące skokom najlepszych zawodników w drugiej serii mocno zmieniły jednak ostateczną klasyfikację piątkowego konkursu. W gronie liderów z pierwszej serii miejsce na podium obronił jedynie Niemiec Severin Freund. To on okazał się też w najlepszej formie w Lahti. Drugie mijesce zajął Austriak Stefan Kraft. Kamil Stoch z szóstego miejsca awansował tymczasem na trzecią lokatę, a trzeci dotąd Prevc oddał nieco słabszy skok i znalazł się tuż za podium.
Dzięki takim wynikom w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Kamil Stoch traci już tylko 7 punktów do Petera Prevca i w niedzielę może odebrać Słoweńcowi plastron lidera. Do zakończenia sezonu pozostało jeszcze sześć konkursów. Rywalizacja skoczków narciarskich w tym sezonie zakończy się tradycyjnie w słoweńskiej Planicy 23 marca.