![[url=http://shutr.bz/1g58DSA]Ruch Obywatelski Miłośników Broni chce, by praworządni obywatele mogli posiadać broń palną w celu ochrony miru domowego[/url]](https://m.natemat.pl/c61217edf8f55bf719ba1c4f93b901ef,1680,0,0,0.jpg)
Reklama.
Przeciwnicy pomysłu udostępnienia praworządnym obywatelom broni palnej, przy pomocy której ci mogliby bronić własnego domu, przywołują często przykład Stanów Zjednoczonych, skąd często dochodzą doniesienia o kolejnym szaleńcu, który otworzył ogień do przypadkowych ludzi. Obawy budzą także możliwości, jakie nowe regulacje dałyby przestępcom.
– Jesteś bardzo naiwny, jeśli wierzysz, że posiadanie broni będzie służyło obronie miru domowego. Obawiam się, że spora cześć zabierze tą broń na ulice, gdzie stanie się narzędziem zastraszania, wymuszania i terroru. Obrona miru domowego to tylko pretekst, aby legalnie uzyskać broń, która w naszym kozackim narodzie będzie służyła celom odwrotnym niż obrona – napisał jeden z komentatorów naszego artykułu.
Podobne uwagi pojawiły się także w komentarzach dodawanych na facebookowym profilu Ruchu Obywatelskiego Miłośników Broni. – Jestem absolutnie przeciw takim projektom. Sorry, ale to nie będzie funkcjonować. Broń może dostać tylko osoba o dużej dyscyplinie prawnej, a to w Polsce nie funkcjonuje. Moglem to kilka lat obserwować i mam bardzo negatywne wnioski z tamtych czasów! A próby połączenia tematu Ukrainy i miru domowego w Polsce, tego już w ogóle nie mogę zrozumieć, ktoś się bardzo dziwnie zagalopował w tym temacie – napisał jeden z internautów
"Nawet pod caratem można było posiadać broń..."
Takie podejście nie przemawia jednak do osób, które chcą trzymać w domu broń palną. – Sowieci, jak widać, do roboty się przyłożyli i w Polakach zakorzeniono stanowcze „nie” dla broni, nawet pod najgłupszym pretekstem... A przed wojną była w Polsce wręcz tradycja strzelectwa... Nawet pod caratem można było posiadać broń palną do obrony osobistej... – oznajmił pewien zwolennik propozycji Ruchu Obywatelskiego Miłośników Broni.
Takie podejście nie przemawia jednak do osób, które chcą trzymać w domu broń palną. – Sowieci, jak widać, do roboty się przyłożyli i w Polakach zakorzeniono stanowcze „nie” dla broni, nawet pod najgłupszym pretekstem... A przed wojną była w Polsce wręcz tradycja strzelectwa... Nawet pod caratem można było posiadać broń palną do obrony osobistej... – oznajmił pewien zwolennik propozycji Ruchu Obywatelskiego Miłośników Broni.
Inny komentator stwierdził natomiast, że „brak dostępu do broni jest przejawem postrzegania obywatela przez rządzących, którzy traktują nas nie jak obywateli, a niewolników”. – Mówimy tu o posiadaniu legalnej broni, z numerami seryjnymi, zarejestrowanej. Kto się będzie wychylał z legalną bronią do popełnienia przestępstwa? Chyba, że bardzo spieszy mu się do więzienia – dodał inny zwolennik uzbrojenia polskich domów.
Atmosferę stara się uspokoić wiceprezes Ruchu Obywatelskiego Miłośników Broni Andrzej Turczyn, przypominając, że „to nie jest tak, że chcemy doprowadzić do powszechnego dostępu do broni. To jest w Polsce niemożliwe i doskonale zdajemy sobie z tego sprawę”.
Ruch Narodowy jest "za"
Tymczasem inicjatywa spodobała się Ruchowi Narodowemu. Marian Kowalski, członek Rady Decyzyjnej RN, oświadczył, że „Ruch Narodowy deklaruje pełne wsparcie dla upowszechniania posiadania broni przez obywateli polskich niekaranych i zdrowych psychicznie”.
Tymczasem inicjatywa spodobała się Ruchowi Narodowemu. Marian Kowalski, członek Rady Decyzyjnej RN, oświadczył, że „Ruch Narodowy deklaruje pełne wsparcie dla upowszechniania posiadania broni przez obywateli polskich niekaranych i zdrowych psychicznie”.