Podporucznik Oliver North ocenia, że to homoseksualiści są winni kryzysu na Krymie.
Podporucznik Oliver North ocenia, że to homoseksualiści są winni kryzysu na Krymie. Fot. Holtocw / Domena Publiczna

Wydaje się, że już każdą sytuację można wykorzystać do ataku na homoseksualizm. Były podporucznik US Army ocenił, że to przyzwolenie na rekrutację zdeklarowanych gejów i lesbijek pomogło Putinowi w agresji na Krym. Oliver North stwierdził, że walka z małżeństwami homoseksualistów przypomina walkę o zniesienie niewolnictwa.

REKLAMA
Katolicki portal Fronda.pl wykorzystuje kryzys na Ukrainie nie tylko do rozpowszechniania nieprawdziwych informacj o płaczących nad losem Krymu ikon, ale i do walki z homoseksualizmem. Robi to cytując kontrowersyjne opinie byłego podporucznika US Army Olivera Northa.

Stwierdził, że dopuszczenie jawnych homoseksualistów do służby wojskowej uczyniło z żołnierzy „szczury labolatoryjne w radykalnym ekperymencie społecznym”. (…) „Członkowie naszych sił zbrojnych i ich rodziny zasługują na coś lepszego, niż bycie traktowanym jako szczury labolatoryjne w jakimś radykalnym społecznym eksperymencie” – powiedział. CZYTAJ WIĘCEJ

Źródło: Fronda.pl, pisownia oryginalna

Były wojskowy krytykuje też politykę Baracka Obamy, którą określa jako „politykę różowej szminki”. To nią Obama ma rysować czerwone linie, które wyznacza zagrażającym międzynarodowemu porządkowi krajom. North miał też stwierdzić, że walka z małżeństwami homoseksualnym przypomina walkę o zniesienie niewolnictwa.

Źródło: Fronda.pl