
W ostatnich dwóch latach podwoiła się liczba przestępstw na tle rasistowskim. Coraz więcej z nich dotyczy ubliżania osobom innej narodowości w internecie (30 procent). Choć rasiści często okazywali się bezkarni, teraz zmieniono kwalifikację karną. Dzięki temu częściej można skazywać przestępców.
REKLAMA
Przedwcześnie umorzono wiele śledztw w sprawie rasizmu – uważa „Gazeta Wyborcza”. Czasami prokuratura zasłaniała się niewykrywalnością sprawców. Innym razem uznawano, że czyn nie ma znamion przestępstwa. Aktem oskarżenia zakończyło się zaledwie 111 z 835 spraw, których badała prokuratora.
Najczęściej przestępstwa na tle rasistowskim popełniano w internecie, gdzie lżono na przedstawicieli innych narodów (30 proc). Prawie drugie 30 procent to hasła ksenofobiczne namalowane na murach. Do tego odnotowano 33 wybryki na stadionach, 15 na manifestacjach oraz cztery naruszenia prawa w publikacjach. Najczęściej były to ataki na osoby pochodzenia żydowskiego, dochodzą do tego obelgi na Romów, Arabów, Ciemnoskórych i Muzułmanów.
Prokuratura coraz częściej nie traktuje tych czynów jako głoszenie mowy nienawiści. Zamiast tego osoby, które promują hasła rasistowskie są oskarżani o propagowanie faszyzmu lub totalitaryzmu.
źródło: "Gazeta Wyborcza"
