
Pełniący obowiązki prezydenta Ukrainy Ołeksandr Turczynow poinformował, że ukraińscy żołnierze wycofają się z Krymu. Wojskowi zostaną ewakuowani, ponieważ zagrażają im żołnierze rosyjscy, którzy przejęli już znaczną cześć ukraińskich obiektów militarnych na półwyspie.
REKLAMA
W poniedziałek Rosjanie zdobyli np. bazę ukraińskiej piechoty morskiej w Teodozji. Ukraińskie Ministerstwo Obrony twierdzi, że w ataku na jednostkę Rosjanie wykorzystali m.in. granaty hukowe, helikoptery Mi-8, które przetransportowały część żołnierzy rosyjskich, oraz transportery opancerzone BTR. Rosjanie wzięli do niewoli 60-80 ukraińskich żołnierzy.
Wcześniej Rosjanie przeprowadzili wiele podobnych operacji, łatwo zdobywając większość ukraińskich obiektów wojskowych na Krymie. W niedzielę pełniący obowiązki ministra obrony Ukrainy Ihor Teniuch przyznał, że Rosjanie przejęli kilka ukraińskich okrętów. Ich dowódcy otrzymali rozkaz otwarcia ognia do napastników, ale nie wykonali go, by uniknąć rozlewu krwi. Cześć przebywających na Krymie ukraińskich żołnierzy przeszła na stronę Rosji i prorosyjskich władz półwyspu.
Dalsze utrzymywanie ukraińskich żołnierzy na Krymie byłoby niebezpieczne nie tylko dla nich, ale i dla ich rodzin. Dlatego Kijów postanowił wycofać swoje nadwątlone siły z półwyspu.
źródło: BBC
