Do końca przyszłego ITD ma postawić sto fotoradarów
Do końca przyszłego ITD ma postawić sto fotoradarów Fot: Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta

Dwa i pół miliona zdjęć, 240 tysięcy mandatów, ale także o połowę mniej zabitych i 40 procent mniej wypadków. Tak prezentują się najnowsze dane Inspekcji Transportu Drogowego. Jednak ITD nie zamierza na tym poprzestać. Chce jeszcze bardziej poprawić swoje wyniki za pomocą... kolejnych fotoradarów.

REKLAMA
Do końca przyszłego roku Inspekcja Transportu Drogowego ma postawić sto nowych fotoradarów. Do tego dojdzie 20 urządzeń, które zarejestrują przejazd na czerwonym świetle. Staną one na odcinkach miejskich dróg krajowych oraz skrzyżowaniach gdzie dochodzi do większej liczby wypadków.
Oprócz tego ITD ma uruchomić 29 odcinkowych pomiarów prędkości. W tej chwili ITD ma do swojej dyspozycji 300 fotoradarów stacjonarnych i 10 mobilnych.
Zdaniem Michała Wąsowskiego zwiększenie liczby fotoradarów to nic innego, jak przyznanie się, że władzom chodzi tylko o podreperowanie budżetu. Tak pisał o niedawnym projekcie ustawy zgłoszonym przez rząd:

Nareszcie nadszedł koniec kłamstw o tym, jak to rząd stawia fotoradary, by było bezpiecznej na drogach. Platforma Obywatelska, projektem ustawy, właśnie przyznała się do tego, że fotoradary mają służyć jednemu: zarabianiu kasy. Nikt już nawet nie próbuje udawać, że zmiany służą bezpieczeństwu. Politycy PO mówią teraz o „porządkowaniu kompetencji”. CZYTAJ WIĘCEJ


W 2011 roku na drogach zginęło prawie 4200 osób, natomiast w 2012 roku ofiar było prawie tysiąc mniej. Według przedstawicieli Inspekcji Transportu Drogowego wpływ na to miało wiele czynników, jak chociażby poprawa jakości dróg. Jednak swój udział w zmniejszeniu liczby ofiar miały też fotoradary.

Źródło: "Bankier.pl"