Reklama.
- Pani Otylia Jędrzejczak nie przyjechałaby tutaj dla samej akcji. Tyle razy ją zapraszali, ale odmawiała. Teraz chodzi jej o pokazanie się przed wyborami - tak aktywność PO komentowała anonimowo jedna z osób, które brały udział w Bydgoszczy w inauguracji programu "Bydgoszcz mówi stop zwolnieniom z wuefu". Radni PiS oceniają to krótko: "żenada".