O 120 proc. wzrosła liczba wniosków o udostępnienie informacji nt. użytkowników Google'a ze strony rządów
O 120 proc. wzrosła liczba wniosków o udostępnienie informacji nt. użytkowników Google'a ze strony rządów Fot. Shutterstock

W ciągu ostatnich czterech latach potentat Google dostał o 120 proc. więcej żądań od władz m.in. USA i Wielkiej Brytanii, w sprawie udostępnienia informacji dotyczących użytkowników Google'a. Tylko w samym 2013 r. firma spełniła ponad 53 tys. takich żądań.

REKLAMA
Jak przekonują przedstawiciele firmy z Mountain View, zwiększona liczba zapytań tłumaczona jest dynamicznym wzrostem użytkowników internetu - informuje BBC. Google dodaje, że rządy zaczynają wykorzystywać „swoją pozycję do składania zapytań” ws. danych użytkowników internetu.
Największą aktywność wykazuje rząd Stanów Zjednoczonych, mimo że do zestawienia nie wliczono żądań ze strony Narodowej Agencji Bezpieczeństwa (NSA). Z ponad 10 tys. zapytań z Waszyngtonu, internetowy gigant pozytywnie rozpatrzył 83 proc. z nich. Dla porównania, aż 69 proc. z 1397 wniosków z Londynu zostało odrzuconych. - Konsekwentnie staramy się nie przesuwać granicy w przekazywaniu informacji poufnych - przekonuje Richard Salgado, dyrektor prawny Google’a.
- Wraz z ośmioma innymi firmami dążymy do reformy nadzoru nad danymi naszych użytkowników. Tak żeby uzyskać jeszcze większą transparentność działania - dodaje Salgado. Od pięciu lat dwa razy do roku Google publikuje raport nt. przejrzystości swojej polityki.

Źródło: BBC