
Już za niespełna miesiąc Jan Paweł II zostanie świętym. Na kanonizację, która odbędzie się 27 kwietnia na placu świętego Piotra w Rzymie papież z Polski czekał 9 lat. W najnowszej historii Kościoła to sprawa bez precedensu. Tymczasem jest wielu Polaków, którzy od lat czekają na koniec procesu beatyfikacyjnego.
Kanonizacja
Oficjalne uznanie przez Stolicę Apostolską świętości danej zmarłej osoby z racji osiągnięcia przez nią doskonałości moralnej w stopniu heroicznym lub uznanie jej za męczennika. Poprzez akt kanonizacji papież uznaje ją za osobę godną kultu powszechnego. Poprzedza ją proces kanonizacji.
Beatyfikacja
Akt kościelny wydawany przez Kościół katolicki, uznający osobę zmarłą za błogosławioną, zezwalający na publiczny kult, ale o charakterze lokalnym (np. w diecezji). Akt taki wydaje się po pozytywnym rozpatrzeniu procesu beatyfikacyjnego. Osoby wobec którym trwa proces beatyfikacyjny używa się tytułu „Sługa Boży”.
CZYTAJ WIĘCEJ
500 lat czekania
Zacznijmy od tych, którzy od pięciu wieków nie mogą się doczekać ani beatyfikacji, ani kanonizacji. Świętosław Milczący, zwany też Błogosławionym wciąż nie został wyniesiony na ołtarze. Od końca XV wieku trwa kult jego osoby. Jest uważany za patrona dobrej spowiedzi oraz Sławkowa, z którego pochodzi. 28 października 1997 roku kardynał Franciszek Macharski powołał komisję historyczną, która służyć miała jego beatyfikacji, a 22 stycznia równolegle otworzono proces kanonizacyjny. Jednak od tego czasu nie ma daty wyniesienia na ołtarze Sługi Bożego Świętosława.
Bernard z Wąbrzeźna zmarł w 1603 roku. Należał do zakonu Benedyktynów. Był znany jako osoba, która nie tylko gorliwie się modliła, ale także nosiła pomoc bliźnim. Jego kult jest szczególnie bliski mieszkańcom Wąbrzeźna oraz Grodziska Wielkopolskiego. Mieszkańców tego drugiego miasta miał uratować podczas epidemii cholery. Kiedy w Grodzisku wyschła miejscowa studnia, Bernard miał uczynić nad nią znak krzyża, dzięki czemu znów napełniła się wodą. W innych wersjach Sługa Boży dzięki temu cudowi uratował także od upadku miejscowy browar, który był jedynym źródłem dochodu miasta. Dwukrotnie proces kanonizacyjny Bernarda z Wąbrzeźna został przerywany przez wojny światowe.
Przenieśmy się teraz w czasy nieco współcześniejsze. Jan Paweł II sam beatyfikował w 1999 roku 108 polskich męczenników za wiarę. Jednak kolejnych 122 Sług Bożych wciąż czeka na zakończenie się procesu beatyfikacyjnego. W tej grupie znajdują się Ulmowie – ośmioosobowa rodzina z Markowej. W czasie wojny w całości zostali oni zamordowani przez Niemców za ukrywanie i niesienie pomocy Żydom.
Współcześni papieżowi słudzy
Nie jesteśmy w stanie dokładnie zliczyć, ilu współczesnych Janu Pawłowi II czeka na zakończenie procesów beatyfikacyjnych bądź kanonizacyjnych. Przedstawimy jednak kilka wybranych osób, które czekają w tej kolejce.
