
Na prawie cała wycieczkę na wschód Turcji, zorganizowałem sobie nocleg przez Couchsurfing. Byłem m.in. w Trabzonie, Erzurum, Dogubeyazit, Van, Diyarbakir, Mardin, Sanliurfie.
Najpopularniejszy jest jednak w tej chwili portal Couchsurfing.com. Z angielskiego – szukanie kanapy. Polacy już dawno przekonali się do couchsurfingu (popularność portalu sprawiła, że określa się w ten sposób ten tryb podróżowania). Hostów jest około 20 tysięcy. To dużo prostsza opcja niż Servas. Wystarczy założyć swoje konto, uzupełnić o zdjęcie i podstawowe informacje. Gotowe! Teraz można już szukać kanap. Gdzie? Właściwie wszędzie tam, gdzie dotarł już internet. Najłatwiej znajdziesz kanapę w tych krajach, które do internetu mają najszerszy dostęp. A więc w Europie i Ameryce. Ale nie ma co rezygnować z planowania bardziej egzotycznych podróży. – Na prawie całą wycieczkę na wschód Turcji zorganizowałem sobie nocleg przez Couchsurfing.com. Byłem m.in. w Trabzonie, Erzurum, Dogubeyazit, Van, Diyarbakir, Mardin, Sanliurfie – mówi 24-letni Jarek.
Okazało się, w ogłoszeniu małymi literami było napisane, że przed noclegiem trzeba stoczyć walkę o materac. Coś w stylu wrestlingu. Gospodarz miał przygotowane stroje, a zdjęcia z walk wrzucał do internetu. Po ich upublicznieniu, mogłeś już spać spokojnie.
Tak "wymagających" gospodarzy jest jednak niewielu. Bardziej zależy im na jak najcieplejszym przyjęciu, bez elementu rywalizacji. Zdarzają się gospodarze,
Z mieszkania wytoczyła się masa obcokrajowców. Okazało się, że pop zbudował specjalnie dla couchsurferów domek, w którym ich przyjmuje! Nad samym Bajkałem!
Dlaczego? Bo ufa Duńczykom. Zresztą, społeczność couchsurferów żyje właśnie dzięki wzajemnemu zaufaniu. Wielu jest takich, co zostawiają nawet klucze do
Kiedy tylko postawiliśmy na kuchennym blacie naszego hosta, Christiana z Danii, butelkę z procentami, z wielkimi oczami wykrzyknął, że plany na dzisiejszy wieczór mamy już załatwione.
Couchsurfing to najłatwiejsza platforma. Ale są też inne możliwości. Na przykład Hospitalityclub, który powstał 2 lata przed couchsurfingiem, czyli już w 2000 roku. Tak, jak couchsurfing, umożliwia podróżnikom z całego świata kontakt i wzajemną pomoc. Nie tylko w zakwaterowaniu, ale np. odebraniu z lotniska, czy opracowaniu trasy zwiedzania. Dla gospodarzy jest to sympatyczne wyzwanie. Nawet, jeśli sami nie podróżują, mogą gościć w taki czy inny sposób kawałek świata u siebie. Każda sytuacja jest rozpatrywana indywidualnie i nie ma żadnych zobowiązań poza szacunkiem w stosunku do innych.