Podobnie jak 2011 roku politycy Prawa i Sprawiedliwości wybierają się do Rzymu. Wtedy na beatyfikację Jana Pawła II pojechali specjalnie wynajętymi pociągami. Tak będzie i w przypadku zaplanowanej na 27 kwietnia kanonizacji – dowiaduje się naTemat. Około 3 tys. członków i sympatyków, w tym 60 parlamentarzystów, pojedzie pięcioma pociągami z Bydgoszczy, Warszawy i Krakowa.
O 4 nad ranem wyjeżdżali z Dworca Centralnego politycy PiS na beatyfikację Jana Pawła II. Podobnie będzie i tym razem, bo ten sam środek transportu wybrano do podróży na kanonizację papieża. Poza sześćdziesięcioma parlamentarzystami do Rzymu pojedzie ok. trzy tys. członków i sympatyków partii – dowiedział się naTemat.
Pielgrzymi będą mieli do dyspozycji pięć pociągów – jeden wyjedzie z Bydgoszczy, dwa z Warszawy i dwa z Krakowa. – Prezes Kaczyński i część parlamentarzystów dotrze samolotem – precyzuje senator Stanisław Kogut, który odpowiada za przygotowanie wyprawy. Pomaga mu w tym jedno z krakowskich biur podróży, które zajęło się wynajęciem od PKP składów.
Podróż w jedną stronę potrwa ok. 22 godziny, dlatego wszyscy jadą w kuszetkach (koszt 800 zł) albo w sypialniach (1500 zł). – Sypialnie są super-wygodne. Pojadą w nich głównie parlamentarzyści – mówi senator Kogut. – Do tego w każdym pociągu będzie wagon restauracyjny, obiad kosztuje tylko 15 złotych – zachwala. Większość uczestników pielgrzymki stanowią sympatycy Radia Maryja.
Do Rzymu leci też państwowa delegacja na czele z Bronisławem Komorowskim. Nic nie wiadomo o wspólnym wyjeździe posłów PO – usłyszeliśmy w biurze prasowym. Zapewne przedstawiciele wszystkich (lub prawie wszystkich) partii znajdą się jednak w składzie grupy kierowanej przez prezydenta.