
Szef polskiej dyplomacji na Twitterze robi wszystko. Od zamieszczania informacji o najnowszej książce żony, przez prowadzenie sporów z politykami opozycji po apele do szefów zagranicznych rządów. Właśnie do swoich dokonań dorzucił wyrażenie uznania dla sieci McDonald’s.
REKLAMA
Sikorski zaskoczył w piątek swoją grupę 200 tys. followersów takim wpisem na Twitterze.
Good job, @McDonalds, for taking care of your employees leaving occupied Crimea. In appreciation, I'll eat a Big Mac this week-end.
Minister nawiązał tym samym do informacji o zawieszeniu przez McDonald’s działalności na Krymie z „przyczyn operacyjnych”. Pracownicy trzech restauracji na tym spornym półwyspie otrzymali propozycję przeniesienia się w inne rejony Ukrainy i kontynuowania pracy w miejscowych lokalach sieci.
Koszty – obejmujące także rodziny pracowników oraz trzymiesięczne wsparcie - ma pokryć pracodawca. Personel, który zdecyduje się zostać na Krymie otrzyma z kolei rekompensaty.
Jak zwykle w przypadku tweetów Radosława Sikorskiego, także i ten wywołał sporą dyskusję wśród komentujących, także spoza Polski.
Polish food must be really crappy if you appreciate Mc Donalds...
Appreciation doesn't mean being a martyr: you can just buy it and not eat it.
Too much junk in one tweet
O rany, nasz szef dyplomacji w hołdzie zje Big Maca? Jakiś suchar primaaprilisowy?
Jak myślicie, będzie selfie szefa dyplomacji ze słynną kanapką?

