Reklama.
W internecie coraz głośniej jest o firmie BingoSpa, która zajmuje się produkcją i sprzedażą kosmetyków. Rozgłos nie wynika bynajmniej z cudownych właściwości oferowanych przez nią preparatów. Jego źródłem są rozsyłane przez BingoSpa maile reklamowe, do których dołączono zdjęcie przedstawiające mężczyznę gładzącego po twarzy kobietę. Oburzenie części internautów wywołuje napis, jakim opatrzono fotografię – „Dziś będzie na twarz, skarbie”…
Przepiękny przykład reklamy przygotowanej przez męską szowinistyczną świnię. Co innego namawianie do zmysłowej kąpieli, a co innego traktowanie mnie kobiety jako przedmiotu spełniającego męskie zachcianki i łechczące miło męskie ego. CZYTAJ WIĘCEJ
Poruszenie tematyki seksu musi być konsensualne, za obopólną zgodą. Jeśli nie jest, odbieram to jako naruszenie moich granic, jako molestowanie. Użycie do tego stereotypowego w pornografii elementu gry - zakończenia na twarzy - sprawia, że czuję się, jakbym przypadkiem odpaliła filmik z poniżaną kobietą. Serio, niech takie rzeczy w internecie zostają jednak na redtubie i fetlife, mkay? CZYTAJ WIĘCEJ
O.K. nie wątpię, że istnieje wiele wielbicielek takich zabaw i mnie nic do tego… każdy robi tak jak lubi ;) Nie mniej jednak uważam, że skojarzenie w jednym logicznym ciągu maseczki czy kremu ze spermą na twarzy jest raczej słabe, nieapetyczne i nie generuje pozytywnych konotacji. CZYTAJ WIĘCEJ
Jeśli uważacie, że nie ma miejsca na seksizm w reklamie, Internecie, przestrzeni miejskiej czy gdziekolwiek indziej, zachęcamy w odwecie zaspamować konta pocztowe i facebooka BingoSpa feministycznym kontentem i głosem stanowczego sprzeciwu. Jako Codziennik Feministyczny zamierzamy natychmiast interweniować w tej sprawie do Komisji Etyki Reklamy i do Pełnomocniczki ds. równego traktowania – Agnieszki Kozłowskiej-Rajewicz. CZYTAJ WIĘCEJ