
PiS usilnie przypominało Polakom o 4. rocznicy katastrofy smoleńskiej, publikując m.in. spot, którego głównym bohaterem jest Lech Kaczyński. Tak się złożyło, że rocznica wypada na kilka tygodni przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, więc politycy PO zaczęli oskarżać PiS o „używania wraku prezydenckiego samolotu jako gadżetu wyborczego”. – To jest haniebne – oznajmił Michał Kamiński, który wystartuje w majowych wyborach z listy PO.
REKLAMA
Michał Kamiński, który kiedyś związany był z Prawem i Sprawiedliwością oraz Lechem Kaczyńskim, powiedział na antenie radia RMF FM, że tragicznie zmarły prezydent zasługuje na pomnik, dodając, iż jego postać powinna łączyć Polaków. Według Kamińskiego przedwyborcze działania PiS są jednak przeszkodą na drodze do zjednoczenia.
– Jeżeli widzę trumnę prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jeżeli widzę zdjęcia wraku, tego, w którym zginęło 96 osób, i te zdjęcia są podpisane: "Materiał wyborczy Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość", to myślę, że to strasznie utrudnia jakiekolwiek jednoczenie Polaków. Nie mówiąc już o tym, że jest rzeczą dla mnie niesłychanie smutną, że trumnę i wrak, w którym zginęli ludzie różnych religii, przekonań, partii politycznych, podpisuje się hasłem "materiał wyborczy" – podkreślił Kamiński.
Polityk przyznał, że politycy PiS, w tym oczywiście Jarosław Kaczyński, mają „prawo do bólu”, ale mieści się ono w zakresie prywatnym. – Nie możemy wybaczyć nikomu używania wraku prezydenckiego samolotu jako gadżetu wyborczego. I jeszcze cynicznego mówienia Polakom: "tak, to są wybory, to jest kampania wyborcza, my tym wrakiem gramy, żeby zdobyć wasze głosy". To jest haniebne. – zaznaczył Kamiński.
W PiS, a ściślej rzecz ujmując – w Antoniego Macierewicza, uderzył także przewodniczący Klubu Parlamentarnego PO Rafał Grupiński, którego zacytował na Facebooku jego partyjny kolega Adam Szejnfeld.
źródło: RMF FM
