![[url=http://shutr.bz/1gOpMfu]Hasła powinni zmienić m.in. użytkownicy poczty Gmail[/url]](https://m.natemat.pl/98aaa0a8f1f95b3170a6e4bc5c4084a8,1500,0,0,0.jpg)
Wielu internautów poważnie zaniepokoiła informacja o wykryciu błędu w bibliotece OpenSSL, służącej do zabezpieczania komunikacji internetowej. Błąd, znany jako Heartbleed, powstał najprawdopodobniej dwa lata temu i naraził internautów na ataki hakerów, którzy mogli dzięki niemu odczytywać transmisje zabezpieczone przy użyciu OpenSSL. Ze względów bezpieczeństwa internauci korzystający Gmaila oraz innych popularnych serwisów i usług powinni rozważyć zmianę hasła, choć Google zapewnia, iż Gmail jest bezpieczny.
Biblioteki OpenSSL używa ok. 2/3 webserwerów w internecie. Ale nie tylko — oprócz Apache i nginx polegają na niej również klienty poczty elektronicznej i inne oprogramowanie (np. TOR-a lub klienty IM). To dzięki niej możliwa jest obsługa m.in. certyfikatów SSL czyli “poczucie bezpieczeństwa oferowane przez kłódkę” CZYTAJ WIĘCEJ
Google zapewnia, że Gmail jest bezpieczny
Firma Google wyjaśniła nam, że "użytkownicy Gmaila nie muszą zmieniać hasła w związku z bugiem Heartbleed". – Oczywiście ogólne zasady bezpieczeństwa wymagają zmiany hasła co jakiś czas, posługiwania się złożonym hasłem i innym na każdej stronie internetowej. Warto też stosować dwueatpową weryfikację. Jednak ten konkretny bug nie dotyczy usług Google – napisano w przysłanym nam oświadczeniu firmy.
Czy to znaczy, że użytkownicy Allegro też powinni jak najszybciej zmienić swoje hasła? Paweł Klimiuk, rzecznik Allegro uspokaja. – Mogę powiedzieć, że ze względu na stosowane rozwiązania sieciowe nasze usługi nie były zagrożone. Doniesienia o tego typu zagrożeniach traktujemy zawsze poważnie, więc oczywiście przeprowadziliśmy stosowne audyty bezpieczeństwa – mówi w rozmowie z naTemat.
źródło: Mashable.com

