
Posłanka Prawa i Sprawiedliwości na spotkaniu z wyborcami w Błoniu zachęcała do kastracji premiera Donalda Tuska. Jednemu z zebranych na sali, który krzyczał: "To jego [red. Tuska] powinni wykastrować", prof. Krystyna Pawłowicz odpowiedziała – To niech pan idzie i to zrobi, wszyscy panu przyklaśniemy i jeszcze pomnik pan dostaniesz. – To już nie ma nic wspólnego z polityką – odpowiada Andrzej Halicki z Platformy Obywatelskiej.
REKLAMA
Spotkanie z sympatykami prof. Pawłowicz obserwował dziennikarz naTemat Kamil Sikora. Jego relację można przeczytać w osobnym artykule.
W czasie monologu posłanki Prawa i Sprawiedliwości oberwało się nie tylko premierowi, ale także SLD, Unii Europejskiej, feministkom, homoseksualistom, WHO, jak również Barackowi Obamie, którego prof. Pawłowicz określiła mianem "lewackiego Murzyna islamisty".
– Niemożliwe – odpowiada zszokowany poseł Andrzej Halicki, kiedy pytamy o komentarz ws. spotkania z wyborcami posłanki PiS. – Tego się nawet nie da komentować. To zwykłe chamstwo i brak kultury osobistej. To już nie ma nic wspólnego z polityczną walką – dodaje Halicki.
To nie pierwsza skrajnie kontrowersyjna wypowiedź Krystyny Pawłowicz. W grudniu zeszłego roku w rozmowie "Super Expressem", określiła flagę UE "szmaty" i dodała, że jej ciągłe eksponowanie z polską flagą "obraża nasze symbole".
źródło: naTemat.pl
