![[url=http://tinyurl.com/lt852n4]Muzyka RHCP[/url] była wykorzystywana do torturowania więźniów CIA](https://m.natemat.pl/fa88ba6f22b9d536718141a8609085e3,1500,0,0,0.jpg)
Fani Red Hot Chili Peppers mogliby tego nie zrozumieć. Muzyka ich ulubionej kapeli była wykorzystywana przez agentów CIA do torturowania więźniów podejrzanych o terroryzm w ośrodku Guantamo Bay na Kubie. Puszczając jeden utwór w kółko wymuszano na więźniach przyznanie się do aktów terrorystycznych.
REKLAMA
W rozmowie z telewizją Al Jazeera anonimowy amerykański urzędnik zdradził jak torturowano więźniów w Guantanamo. Wymienił wśród nich puszczanie w nieskończoność wybrane piosenki Red Hot Chili Peppers. Jakie to były utwory, nie chciał ujawnić, jednak torturowanie piosenkami było jedną z metod, których CIA używało za rządów George'a W. Busha po zamachach terrorystycznych z 11 września 2001 roku.
Jedną z ofiar takich tortur był Zain Abidin Mohammed Husain Abu Zubaydah. Poza słuchaniem w kółko piosenek RHCP był także rozbierany do naga, przywiązywany do krzesła i oblewany zimną wodą po to, by nie zasypiał. Oprócz tego podwieszano go pod sufit, czy wciskano do pudełka przeznaczonego do przewożenia psów.
Jak donosi Huffington Post, RHCP nie są pierwszą kapelą rockową, której muzyka była wykorzystywana do torturowania więźniów przez CIA. Pewna grupa brytyjskich prawników w 2008 roku informowała, że „Enter Sandman” Metallici oraz „Bodies” zespołu Drowning Pools także były puszczane w kółko. Al Jazeera natomiast sugeruje, że także łagodniejsza muzyka, jak choćby melodia z „Ulicy Sezamkowej”, mogła być używana do torturowania więźniów.
Rok temu w naTemat pisaliśmy też o tym, że agenci CIA podczas tortur wykorzystywali utwory zespołu Skinny Puppies. Kiedy muzycy dowiedzieli się o tym, postanowili wysłać rządowi USA fakturę na wysokość 666 tysięcy dolarów za korzystanie z ich piosenek bez odpowiedniej zgody.
