CIA prosi Polskę o udostępnienie spotów wyborczych. Chcą nimi torturować więźniów
ASZdziennik
16 kwietnia 2014, 15:16·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 16 kwietnia 2014, 15:16
Eksperci nie pozostawiają na reklamówkach wyborczych suchej nitki. Politolodzy zarzucają im odtwórczość, brak polotu oraz przyciężkie żarty. Okazuje się jednak, że komuś się one podobają.
Reklama.
Jak dowiaduje się ASZdziennik, zainteresowanie spotami wyraziła... Centralna Agencja Wywiadowcza.
– Przedstawiciel CIA wystąpił do nas z oficjalną prośbą o udostępnienie wszystkich materiałów wyborczych z kampanii do europarlamentu – informuje nasze źródło w Agencji Wywiadu.
Amerykanie chcą wykorzystać spoty jako jedną z "technik nacisku podczas przesłuchań". Co to oznacza w czasach globalnej wojny z terrorem, nie trzeba nikomu tłumaczyć. Skąd ten pomysł?
CIA przyznała się AW do użycia "polskiej reklamówki wyborczej" w celu przełamania impasu podczas przesłuchania ważnego bojownika Al-Kaidy w Jemenie.
– Efekt przeszedł ich najśmielsze oczekiwania. Facet kompletnie się załamał – mówi oficer Agencji Wywiadu.
Nieoficjalnie wiadomo, że chodziło o spot Anny Fotygi.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wszystkie wydarzenia zostały zmyślone