Oglądasz się w lustrze i znowu masz wrażenie, jakbyś miała 15 lat. Ale nie chodzi o blask skóry czy jej jędrność, tylko zaskórniki i niedoskonałości, które ostatnio widziałaś u siebie w szkole podstawowej. Twój przypadek nie jest wyjątkiem. Trądzik pospolity zaczyna dotykać blisko 40 proc. mieszkanek dużych miast.
Acne vulgaris, czyli trądzik pospolity dawniej nazywany był trądzikiem wieku młodzieńczego. Dziś wiemy, że mało który dorosły może się pochwalić zdrową skórą pozbawioną niedoskonałości. Wiek tu nie gra roli. Zapytałam specjalistę dermatologa z Kliniki Murano, dr Pawła Rujnę o ten typ trądzika.
Doktorze, czy trądzik pospolity po 30 i 40 roku życia, to dziś popularna choroba skóry?
Niestety tak. Trądzik wieku dorosłego staje się coraz bardziej powszechną przypadłością. Zaczyna dotykać już 40 proc. populacji kobiet. Głównie mieszkanek dużych miast. I uskarża się na niego również coraz większa grupa mężczyzn.
Jakie są jego najczęstsze przyczyny? Czy jesteśmy w stanie je wychwycić i nazwać?
Przede wszystkim zaburzenia hormonalne, antykoncepcja doustna, zbyt intensywne tempo życia, stres, niewłaściwe odżywianie. Ale nieraz ciężko znaleźć jakąkolwiek przyczynę. Trądzik wieku dorosłego bywa bardziej widoczny i bolesny od tego znanego nam u nastolatków. Często różni się tym, że są to ropne stany zapalne w dolnych partiach twarzy, na żuchwie i na szyi.
W jaki sposób powinniśmy go leczyć?
U lekarza dermatologa. Na pewno nie na własną rękę. A to, w jaki sposób dobierzemy farmakologię, zależy już od konkretnego przypadku. Przy ropnych, bolesnych grudkach, zdecydowanie trzeba sięgnąć po leki doustne i łączyć je z lekami stosowanymi miejscowo, na skórę. W przypadku zaś trądziku zaskórnikowego, opieramy się głównie na lekach zewnętrznych i dermokosmetykach.
To znaczy, że jeśli mam trądzik, nie powinnam sama kupować dermokosmetyków bez konsultacji z lekarzem?
Nie. Czasami stosujemy tak silne preparaty, że łączenie ich z nieodpowiednimi dermokosmetykami mogłoby zaszkodzić procesowi leczenia. Często zalecam pacjentom leki przeplatać dermokosmetykami. Dwa dni pacjent używa preparaty na receptę – trzy dni odpowiedni do trądziku dermokosmetyk. I tak na zmianę. To daje naprawdę dobre rezultaty.
Wiemy już, że duże miasto, zaburzenia hormonalne i stres są wrogiem zdrowej skóry. Czy może pan doktor nam jeszcze zdradzić czego na pewno nie wolno robić jeśli już mamy trądzik wieku dorosłego?
Najważniejszym przykazaniem skóry trądzikowej, jest: nie przesuszaj. Jeśli stosujemy zbyt dużo maści, leków, dermokosmetyków (i to na własną rękę) naraz, to zaowocuje przesuszeniem naskórka i nadprodukcją łoju. Pory się zaczopują. I mamy błędne koło... Podobnie jest w przypadku słońca, które działa na gruczoły łojowe osuszająco i prowadzi do tej samej sytuacji. To mit, że słońce leczy trądzik. Warto się przed nim chronić, w mieście - filtrami SPF 30, a jeśli planujemy dłuższy pobyt na słońcu: SPF 50.