
Okoliczność ta dodatkowo przemawia na ich (dziennikarzy - przyp. red.) niekorzyść. Autor książki w obecności notariusza, w pisemnym oświadczeniu wyjaśnił, że pomówienia skierowane pod moim adresem, były efektem jego problemów psychicznych. Zobowiązał się też wycofać z obiegu pozostałe egzemplarze. Powodem napisania książki zawierającej nieprawdziwe informacje na mój temat, były też bezpodstawne żądania finansowe pod moim adresem, które odmówiłem spełnić.
Bokser dodaje na koniec, że powtarzanie tych pomówień stanowi naruszenie dóbr osobistych i prawa. "Dlatego wobec każdego, kto będzie w jakiejkolwiek formie te kłamliwe pomówienia kolportował, będę zmuszony wystąpić na drogę prawną" - deklaruje Adamek.
Zamierzam dochodzić wysokiego odszkodowania. Artykuł ten narusza nie tylko moje dobra imię , jako kandydata do PE, ale także uderza w mój dobry wizerunek, czynnego sportowca, związanego i zawierającego kontrakty reklamowe i sponsorskie.