Tomasz Adamek odpowiedział na tekst "Wprost" o jego powiązaniach z mafią. "Pomówienia z książki"
Tomasz Adamek odpowiedział na tekst "Wprost" o jego powiązaniach z mafią. "Pomówienia z książki" Fot. Tomasz Stańczak / AG
Reklama.
W Lany Poniedziałek życiorys Tomasza Adamka był jednym z głównych tematów dnia. Tygodnik "Wprost" opisał bowiem, jak kiedyś bokser kolegował się ze znanymi gangsterami, a do tego ma "wciąż niewyjaśnioną" aferę związaną z prowadzeniem po alkoholu.
Adamek odniósł się do artykułu jeszcze w nocy. Około 1.00 w nocy na swoim profilu na Facebooku zamieścił oświadczenie, w którym wyjaśnia, że treść tekstu "Wprost" to "pomówienia z książki "Tomasz Adamek historia prawdziwa"", wydanej w 2007 roku. Bokser zaznacza, że dziennikarze mieli świadomość faktu, że autor przeprosił już Adamka za "zawarte w książce insynuacje".
Tomasz Adamek
Fragment oświadczenia w sprawie artykułu "Wprost" z 21.04.2014

Okoliczność ta dodatkowo przemawia na ich (dziennikarzy - przyp. red.) niekorzyść. Autor książki w obecności notariusza, w pisemnym oświadczeniu wyjaśnił, że pomówienia skierowane pod moim adresem, były efektem jego problemów psychicznych. Zobowiązał się też wycofać z obiegu pozostałe egzemplarze. Powodem napisania książki zawierającej nieprawdziwe informacje na mój temat, były też bezpodstawne żądania finansowe pod moim adresem, które odmówiłem spełnić.


Bokser dodaje na koniec, że powtarzanie tych pomówień stanowi naruszenie dóbr osobistych i prawa. "Dlatego wobec każdego, kto będzie w jakiejkolwiek formie te kłamliwe pomówienia kolportował, będę zmuszony wystąpić na drogę prawną" - deklaruje Adamek.
Najpopularniejszy chyba obecnie kandydat Solidarnej Polski do europarlamentu podkreślił też, że już zlecił wytoczenie "Wprost" sprawy sądowej.
Tomasz Adamek
Fragment oświadczenia dot. artykuł "Wprost" z 21.04.2014

Zamierzam dochodzić wysokiego odszkodowania. Artykuł ten narusza nie tylko moje dobra imię , jako kandydata do PE, ale także uderza w mój dobry wizerunek, czynnego sportowca, związanego i zawierającego kontrakty reklamowe i sponsorskie.