
Tomasz Adamek może być dla Solidarnej Polski nie tylko szansą na przekroczenie progu wyborczego, ale i obciążeniem. Bo przeszłość boksera to nie tylko niezapomniane pojedynki w ringu, ale i niejasne interesy z byłymi gangsterami i wciąż niewyjaśnione oskarżenia o prowadzenie po alkoholu.
REKLAMA
Aktualizacja
Tomasz Adamek odpowiada na zarzuty o powiązania z mafią i pozywa tygodnik "Wprost". "Pomówienia z książki. Efekt problemów psychicznych autora" CZYTAJ WIĘCEJ
Solidarna Polska w centralnym punkcie swojego programu stawia kwestie wymiaru sprawiedliwości, walki z przestępczością i przypominanie wizerunku szeryfa, na jaki zapracował sobie Zbigniew Ziobro będąc ministrem sprawiedliwości. Rysę na tym wizerunku może poczynić przeszłość nowej twarzy tej partii, Tomasza Adamka. Tygodnik „Wprost” oskarża zawodnika o współpracę z ludźmi z półświatka.
W czasach rządów PiS interesami boksera miał się zajmować Bogusław Bagsik, twarz afery Art-B – jednej z największych afer gospodarczych lat 90. Sponsorem Adamka ma być Wiesław P., „Wicek”, którego oskarżano o uprowadzenie i torturowanie przez przewiercanie kolan. Te powiązania były już opisywane w książce „Tomasz Adamek. Historia prawdziwa”.
Opublikowano w niej także stenogramy rozmów z warszawskiego Mariotta. Poza Adamkiem i jego trenerem Andrzejem Gmitrukiem bierze w nich udział „Krakowiak”, były przywódca gangu pruszkowskiego. Bokser broni się, że kiedy przyjechał ze Śląska nikogo w stolicy nie znał, a ludzie o podejrzanej przeszłości to znajomi jego ówczesnego trenera.
Źródło: "Wprost"
