Reklama.
Wyborcy mało interesują się polityką Unii Europejskiej, dlatego europosłowie są znani głównie ze swojej aktywności w kraju. Zdaniem Konrada Szymańskiego, posła PiS, to dowód na to, że Parlament Europejski jest niepotrzebny, bo z założenia miał dać obywatelom poczucie wpływu na UE. Dlatego dla samej kontroli Komisji i innych instytucji wystarczy Rada UE złożona z przedstawicieli rządów państw członkowskich.
Pomysł był taki, żeby bezpośrednio wybieralny parlament przyniósł zaangażowanie obywateli w proces europejski. Żeby mieli oni poczucie, iż poprzez oddany w wyborach do PE głos mają wpływ na kierunki polityki unijnej. Ale oni takiego poczucia nie zyskali, bo zależność między głosem oddanym w wyborach a kierunkiem polityki UE jest mętna. To wszystko jest więc udawaniem. CZYTAJ WIĘCEJ