Abp Henryk Hoser przyznaje, że czasem myśli, że niewierzący powinni płacić podatki na Kościół katolicki
Abp Henryk Hoser przyznaje, że czasem myśli, że niewierzący powinni płacić podatki na Kościół katolicki Fot. Przemek Wierzchowski / AG
Reklama.
Abp Henryk Hoser w rozmowie z "GPC" przyznaje, że czasem nachodzą go myśli, by niewierzący płacili podatki na Kościół. Oprócz tego, że ateiści - jego zdaniem - "żyją nieustanną negacją tego, czym jest Kościół", to arcybiskup przekonuje też, że dla ateistów kler to "bardzo ważny punkt odniesienia".
Abp Henryk Hoser
Wypowiedź dla "GPC" z 25.04.2014

A wielkość papieża nie może być zmniejszona przez tak marginalne inicjatywy, jak działania partii Palikota. Wielkość Jana Pawła II broni się sama. Naszym zadaniem jest przygotowanie na to wydarzenie przede wszystkim nas samych, przez nawrócenie, do czego wzywał Jan Paweł II, gdy został wikariuszem Chrystusa na ziemi.


To odpowiedź Hosera na pytanie, jak ocenia "narodowe przygotowania" do kanonizacji Jana Pawła II i blokowanie "uczczenia tego wydarzenia w Sejmie" przez Twój Ruch.
Dalej Hoser przekonuje, że chociaż w Europie odchodzi się od etosu chrześcijaństwa, to w Polsce i tak Kościół jest bardzo silny.
Abp Henryk Hoser o chrześcijaństwie w Polsce
Wypowiedź z wywiadu dla "Gazety Polskiej Codziennie", 25.04.2014

Oczywiście, w Europie mamy do czynienia z odchodzeniem od etosu chrześcijaństwa już od dłuższego czasu, u nas sytuacja wciąż jest jeszcze stosunkowo dobra. Patrząc na statystyki, to mimo wszystkich trudności, masowej emigracji, demografii, przywiązanie do Kościoła katolickiego jest w naszym kraju wciąż na wysokim poziomie. Nie znam drugiego takiego kraju, w którym ustawiałyby się tak długie kolejki do konfesjonału.