Co za legislacyjny bubel. Przez bałagan w ustawie jesienne wybory samorządowe mogą się odbyć... na wiosnę
Ekspresowa ustawa samorządowa PiS połączona z kodeksem wyborczym miała być przełomem w zakresie przejrzystości i uczciwości wyborów samorządowych. Okazuje się jednak, że doprowadziła tylko do większego bałaganu, przez co teraz nie wiadomo, czy jesiennych wyborów nie będzie trzeba przełożyć na wiosnę 2019 – podaje "Gazeta Wyborcza".
6 czerwca Andrzej Maciejewski chce zwołać spotkanie z przedstawicielami wszystkich instytucji odpowiedzialnych za wybory.
Przypomnijmy, że nowa ustawa wprowadza dwie komisje, w tym jedną do liczenia głosów. Przebieg wyborów ma być monitorowany za pomocą kamer zainstalowanych w każdej komisji. Obraz z kamer miał byś dostępny online, a dodatkowo miał powstać nowy, specjalny korpus urzędników wyborczych.